Osłabieni siatkarze PGE Skry Bełchatów polegli 0:3. Tak wysoko u siebie nie przegrali od roku

Po raz pierwszy stało się to w listopadzie w meczu z nie byle kim, bo mistrzowską Zaksą na jej terenie w Kędzierzynie-Koźlu. We wtorek bełchatowianie polegli bez wygranego seta przed własną publicznością. Przegrali z niewygodnym rywalem - Jastrzębskim Węglem.
Prawie rok siatkarze z Bełchatowa nie przegrali 0:3 u siebie. Po raz ostatni wydarzyło się to w marcu 2019 roku, kiedy to w play-off o prawo gry w półfinałach PGE Skra przegrała 0:3 z... Jastrzębskim Węglem. PGE Skra nie wygrała z Jastrzębskim Węglem od blisko trzech lat i na razie ta statystyka się nie polepszy - pisze skra.pl. PGE Skra musiała radzić sobie bez dwóch podstawowych przyjmujących, czyli Artura Szalpuka, który przechodzi rehabilitację po zabiegu kolana oraz Milada Ebadipoura. Irańczyk narzeka na drobny uraz.
Po tym spotkaniu przewaga PGE Skry nad Jastrzębskim Węglem zmalała do 3 punktów. A do końca fazy zasadniczej jeszcze cztery spotkania.
Mecz trwał 82 minuty.
MVP meczu został Dawid Konarski.
W niedzielę 1 marca PGE Skra Bełchatów o 14.45 zagra w Zawierciu z Aluronem.

Poznaliśmy, jaki będzie towarzyski turniej Tauron Giganci Siatkówki 2020. 11. edycja zostanie rozegrana w tym roku 18-20 września w Kępnie. Formę PGE Skry i Jastrzębskiego Węgla sprawdzą dwie drużyny ze Stambułu – Fenerbahce i Galatasaray. Dojdzie też do pojedynku drużyny mistrzów świata Ireneusza Mazura z zespołem firmy Tauron.

PGE Skra Bełchatów - Jastrzębski Węgiel 0:3 (22:25, 23:25, 19:25)
PGE Skra: Karol Kłos 3, Grzegorz Łomacz, Piotr Orczyk 9, Jakub Kochanowski 10, Mariusz Wlazły 5, Milan Katić 11, Kapcer Piechocki (l) oraz Dusan Petković 7, Kamil Droszyński, Robert Milczarek (l). Trener: Mieszko Gogol.