Łodzianie znajdują się w trudnej sytuacji kadrowej. Trener Wojciech Robaszek największe problemy ma w obronie, bo ze środkowych obrońców został mu już tylko jeden zdrowy - Marcin Zimoń. Prawdopodobnie drugim stoperem w Mierzynie będzie Aleksander Ślęzak, nominalny środkowy pomocnik łódzkiego zespołu.
Na szczęście zespół z Mierzyna zdobył do tej pory najmniej goli w czwartej lidze, więc problemy defensywne ełkaesiaków mogą pozostać bez konsekwencji. Trudno nawet wyobrazić sobie, by piłkarze ŁKS - nawet grający w rezerwowym składzie - mogli przegrać to spotkanie. A tylko wygrana zapewni im utrzymanie prowadzenia w tabeli.
LKS to drużyna całkowicie amatorska, która trenuje zaledwie kilka razy w tygodniu. Z trzynastu meczów w tym sezonie zremisowała tylko cztery, a gorszy bilans punktowy ma w czwartej lidze tylko Start Brzeziny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?