Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pabianice: pływaczki znów stoją bez majtek

Jakub Kusiak
Trzem kamiennym kobietom pod groźbą sądu usunięto z pośladków kolorowe majtki
Trzem kamiennym kobietom pod groźbą sądu usunięto z pośladków kolorowe majtki fot. Krzysztof Szymczak
Pomnik pływaczek przed miejskim basenem w Pabianicach odzyskał dawny wygląd. To znaczy - pływaczki znów są nagie. Takie, jakimi stworzył je artysta rzeźbiarz.

Dzieło na początku lat 70. wykonał Michał Gałkiewicz, miał to być wyraz jego podziwu dla sportowców. ,,Pływaczki" przedstawiają trzy nagie kobiety podczas skoku do wody, to rzeźba z elementów ceramicznych w odcieniach szarości. W pewnym sensie stały się symbolem Pabianic. Stały przed basenem do kwietnia. Kiedy to... zostały ubrane.

Piotr Adamski, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Pabianicach, zlecił bowiem swoim pracownikom domalowanie pływaczkom kolorowych majtek. - Chcieliśmy, żeby rzeźba nie była taka szara. Ludzie mówili, że pływaczki są smutne. Więc je rozweseliliśmy, zresztą chodziło też o to, aby tym kobietom było cieplej. No i żeby nie musiały wstydzić się swojej golizny - śmieje się Piotr Adamski.

I wtedy się zaczęło. Pływaczki w majtkach nie wszystkim przypadły do gustu. - To chamstwo, wieśniactwo i drobnomieszczaństwo. Ingerencja w gotowe dzieło autora to pogwałcenie sztuki. Napiszę do Ministerstwa Kultury albo pójdę do sądu, jeżeli nie zmażą tych majtek - mówił zdenerwowany Norbert Hans, znany pabianicki plastyk.

Także sam autor dzieła, gdy zobaczył gacie, zaniemówił. - Powiedziałem dyrektorowi basenu, że jest wandalem i nie ma szacunku dla kultury. Postraszyłem, że pójdę do sądu. A on obiecał, że majtki znikną - opowiada prof. Michał Gałkiewicz.

I tak się stało. Wczoraj wieczorem pracownicy MOSiR w Pabianicach zeskrobali majtki z kształtnych pośladków, żeby nie złościć artystów. - Koszt domalowania majtek wyniósł 10 zł - tyle wydaliśmy na farbę. Usunęliśmy je za darmo w godzinę. Chcemy w taki sposób pokazać nasz szacunek do sztuki - tłumaczy Piotr Adamski.

Jednak i ten gest wobec plastyków wzbudził kontrowersje. Niektórzy mieszkańcy Pabianic już żałują, że nie zobaczą ubranych pływaczek. - To był bardzo zabawny widok. Białe, niebieskie i zielone majtki na trzech pupach przyciągały uwagę. Teraz to będzie przeciętna rzeźba bez odrobiny szaleństwa - twierdzi Ewa Retkowska, mieszkanka Pabianic.

- Bez urazy dla autora, ale pływaczki bez majtek mi się nie podobają, lubię kolorowe gacie - dodaje Halina Kałużna z Pabianic.

Jednak fachowcy nie pozostawiają złudzeń w sporze o kolorowe majtki. - Domalowując majtki, naruszono autorskie prawa osobiste twórcy oraz integralność jego utworu plastycznego. Sprawę w sądzie by wygrał, bo były to działania niezgodne z prawem - kwituje Agata Drużdzal, prawnik Związku Polskich Artystów Plastyków.

Samych pływaczek nikt o zdanie nie pytał. A szkoda, bo nagość podobno nie zawsze jest sexy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki