Natłok pacjentów ma też Szpital im. Kopernika. Na oddziale wewnętrznym nie ma ani jednego wolnego łóżka. Pacjenci leżą nie tylko w salach, ale także na szpitalnym korytarzu. Jeśli trafią kolejni, szpital będzie musiał kłaść ich na innych oddziałach, bo na "internie" nie ma już miejsc nawet na korytarzu. Wszystko przez duszności i wysokie temperatury, które są trudne do wytrzymania dla starszych łodzian.
- Trafia do nas bardzo dużo pacjentów po omdleniach. Są to głównie osoby strasze, które trudno wytrzymują takie upały i odczuwają duszności - mówi Edyta Gierach-Stasiak, zastępca ordynatora na oddziale wewnętrznym w szpitalu im. Kopernika w Łodzi. - Mamy też wielu pacjentów, którzy trafiają do nas po udarach cieplnych. Często są to bardzo młode osoby. Ostatnio trafił do nas 19-latek, który cały dzień spędził w dużym słońcu na basenie. Przywiozło go pogotowie, ponieważ pacjent stracił przytomność.
Problem z wolnymi miejscami może się też w sierpniu pojawić na oddziałach ortopedycznych. Swój oddział na miesiąc zamyka bowiem szpital w Zgierzu. Większa liczba pacjentów da się w tym czasie z pewnością we znaki w Wojewódzkim Centrum Ortopedii i Rehabilitacji przy ul. Drewnowskiej w Łodzi. Duże oblężenie będzie miał na pewno szpital im. Sonnenberga, szpital w Łagiewnikach i szpital w Zgierzu, kiedy już odda do użytku wszystkie sale dla chorych internistycznie. Z większym zagęszczeniem będą się także musieli liczyć pacjenci szpitala im. Jordana w Łodzi.
W sierpniu mniej łóżek ma też oddział intensywnej terapii w łódzkim szpitalu im. Biegańskiego. Tam w jednej z sal przez cały sierpień odbywa się remont. W drugiej połowie września wszystkie szpitale będą już pracowały normalnie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
