1/9
W stolicy sensację wzbudziły tłumy chętnych do zwiedzania...
fot. Krystian Dobuszyński

W stolicy sensację wzbudziły tłumy chętnych do zwiedzania Muzeum Narodowego. Długie kolejki chętnych ustawiają się każdego dnia od ponownego otwarcia placówki po trwającym od listopada lockdownie - instytucję odwiedza po około dwa tysiące osób dziennie. Należy tu przypomnieć, że muzea i galerie muszą ograniczać liczbę zwiedzających do jednej osoby na 15 mkw.

2/9
Na wystawy - stałe i czasowe, zamknięte przez - zaprosiły...
fot. materiały prasowe

Na wystawy - stałe i czasowe, zamknięte przez - zaprosiły też oczywiście łódzkie muzea i galerie. Czekamy jeszcze na otwarcie Muzeum Kinematografii, w którym kończy się remont i które pod koniec marca pragnie wrócić do gry z nową wystawą stałą „Łódź filmowa”, poświęconą filmowej historii Łodzi na tle dziejów polskiej kinematografii. Wielowątkowa ekspozycja - jak zapowiadają jej twórcy - zbudowana będzie z dwóch części (otwarcie drugiej zaplanowano na wrzesień), a zwiedzający zobaczą wiele eksponatów, które nie były jeszcze prezentowane.

3/9
W niepełnym wymiarze powracają kina - otwierają się...
fot. Fot.Szymczak Krzysztof / Polska Press

W niepełnym wymiarze powracają kina - otwierają się studyjne, ale zamknięte pozostają multipleksy. W Łodzi udostępniły widzom swe sale kina Charlie, Bodo, Kinematograf, Przytulne (mieszczące się obecnie w Domu Kultury „502”) oraz Szpulka i Perspektywa w Łódzkim Domu Kultury. Ale działają też od dzisiaj kina w regionie - chociażby Tomi w Pabianicach, Odeon w Koluszkach, Kultura w Miejskim Centrum Kultury w Bełchatowie, Teatr w Sieradzkim Centrum Kultury, czy Polonez w Skierniewicach.

- Zainteresowanie jest naprawdę duże, na przykład na przedpremierowe pokazy filmu „Na rauszu” bilety rozeszły się błyskawicznie, dokładaliśmy seanse w kolejnej sali - mówi Sławomir Fijałkowski, szef kina Charlie. - Widzowie kupują bilety online, ale też przychodzą do kasy kina. Nierzadko kupują bilety na kilka seansów różnych filmów, niektórzy pokazują nawet świadectwa zaszczepienia. Widać, że nasza publiczność cieszy się z możliwości powrotu do kina, spotkania się nawet mimo obostrzeń.

4/9
Rynek filmowy ruszy pełną parą jednak dopiero, gdy widzów...
fot. polska press

Rynek filmowy ruszy pełną parą jednak dopiero, gdy widzów zaproszą sieci multipleksów. Bo to na te wielosalowe kina czekają dystrybutorzy najbardziej wyczekiwanych tytułów (wśród nich - najnowszej odsłony przygód Jamesa Bonda „Nie czas umierać”). Lecz uruchamianie multipleksów to duże koszty oraz konieczność zainwestowania w promocję premierowych filmów, co trochę mija się z celem, gdy nie wiadomo, co będzie otwarte za dwa tygodnie.

Sieci Helios, Multikino, Cinema City - mimo stworzenia takiej możliwości - nie otworzyły więc teraz swoich placówek. „Ponowne uruchomienie 50 kin w całej Polsce w zaostrzonym reżimie sanitarnym jest trudną logistycznie i kosztowną operacją - nie ma możliwości przeprowadzenia jej, jak powiedział premier, warunkowo na dwa tygodnie. To absurdalna propozycja, której kosztów mogą nie udźwignąć operatorzy kin. Otwarcie kin wymaga przede wszystkim przygotowania repertuaru i rozmów z dystrybutorami filmowymi, a następnie promocji wprowadzanych na ekrany tytułów, a na to potrzeba minimum około czterech tygodni. Wiemy, że widzowie chcą wrócić do instytucji kultury, w tym zwłaszcza wybrać się na seanse do kin, co potwierdzają niedawne sondaże. Sami też bardzo chcemy powrócić do działalności po kolejnej długiej przerwie, ale musimy być przygotowani pod każdym względem i mieć pewność, że nasze wysiłki i poniesione koszty nie pójdą po raz kolejny na marne. Z żalem musimy podkreślić, że rząd w ogóle nie konsultował swojej decyzji z przedstawicielami naszej branży, a nasze sugestie dotyczące procesu przywracania działalności zostały zignorowane” - wyjaśnili przedstawiciele sieci Helios (mającej kina także w Łodzi i województwie) w specjalnym oświadczeniu.

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Ustne matury są bardziej emocjonujące niż pisemne

Ustne matury są bardziej emocjonujące niż pisemne

Widmo zagłady nad zabytkową świątynią w Łodzi!

Widmo zagłady nad zabytkową świątynią w Łodzi!

Horoskop dzienny na środę

Horoskop dzienny na środę

Zobacz również

Ustne matury są bardziej emocjonujące niż pisemne

Ustne matury są bardziej emocjonujące niż pisemne

Najlepsze leczo warzywne. Robię je z cukinii, papryki i pomidorów

Najlepsze leczo warzywne. Robię je z cukinii, papryki i pomidorów