Najpierw przy skrzyżowaniu Piotrkowskiej z Czerwoną zepsuł się tramwaj linii 2, w którym doszło do zwarcia instalacji elektrycznej. Na miejsce MPK wysłało pomoc techniczną, a zepsuty tramwaj trzeba było odholować do zajezdni. Niestety tramwaj, który pchał zepsutą "dwójkę", sam uległ awarii na skrzyżowaniu Piotrkowskiej z Brzeźną.
- W tramwaju popsuły się hamulce, a z kół zaczęły lecieć iskry - mówi pani Małgorzata, która nie mogła dojechać z pracy do domu. - Zdenerwowani pasażerowie, który nie mogli doczekać się na autobus komunikacji zastępczej, chcieli zlinczować motorniczych.
Dopiero po kilkunastu minutach podjechał autobus komunikacji zastępczej, ale nie wszyscy pasażerowie się w nim zmieścili. W tym samym czasie na skrzyżowaniu Piotrkowskiej z Radwańską, doszło też do kolizji dwóch samochodów osobowych. Kierowca jednego z aut chciał ominąć blokujące ruch tramwaje, przez co zderzył się z innym samochodem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?