Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paraliż mistrzyń Polski. Domowa porażka ŁKS Commercecon z ENEA PTPS Piła

R. Piotrowski
ŁKS Commercecon przegrał w niedzielę drugi mecz w sezonie LSK [Fot. Grzegorz Gałasiński]
Mistrzynie Polski mają problem. Po dwóch zwycięstwach z rzędu i derbowej porażce z Grot Budowlanymi ełkaesianki znów musiały uznać wyższość rywalek. W niedzielę we własnej hali zmagające się ponoć z infekcją łodzianki przegrały z Enea PTPS Piła.

W środę ŁKS Commercecon przegrał w czterech setach z Grot Budowlanymi, ale na rozpamiętywanie derbowej porażki podopieczne trenera Marka Solarewicza nie miały czasu, bo już w niedzielę zmierzyły się z Enea PTPS Piła czyli dziewiątą drużyną poprzedniego sezonu Ligi Siatkówki Kobiet. Receptą na „sportowego kaca” po derbach miało być pewne zwycięstwo mistrzyń w 3. kolejce, tymczasem na parkiecie łódzkiej Sport Areny górą okazały się pilanki a przykra niespodzianka faktem.

W starciu z lokalnym rywalem w grze mistrzyń Polski zawodziło przyjęcie, zgranie (to akurat zrozumiałe), a i miały zawodniczki ŁKS Commercecon problemy ze skutecznością w ataku. Nie inaczej było w niedzielę, choć początkowo nic nie zapowiadało dramatu. Po kilku udanych akcjach Darii Szczyrby wydawało się, że ŁKS szybko przejmie inicjatywę. Nie przejął, a gdyby nie młoda przyjmująca (po raz pierwszy w tym sezonie trener Marek Solarewicz postawił na nią od początku spotkania; odpoczywała natomiast Katarina Lazović) przyjezdne zapewne zdołałby „odskoczyć” faworytowi.

Szkoleniowiec „wiewiór” o pierwszą przerwę techniczną poprosił przy stanie 16:14 dla przyjezdnych. Pomogło, bo już chwilę później, najpierw po pojedynczym bloku Klaudii Alagierskiej i ataku Aleksandry Wójcik, ełkaesianki objęły prowadzenie (17:16).
ŁKS Commercecon złapał wiatr w żagle m.in. za sprawą atakującej z prawego skrzydła Moniki Bociek i kiedy wydawało się, że mistrzynie Polski bez problemów wygrają pierwszego seta, w polu serwisowym w zespole gości pojawiła się Oliwia Urban. To za sprawą m.in. tej siatkarki zespół z Piły odrobił pięciopunktową stratę, doprowadził do remisu (24:24), a na koniec przechylił szalę zwycięstwa na swoją stronę.

Fatalna passa ełkaesianek trwała w drugim secie i marne to pocieszenie dla kibiców ŁKS, że ich zawodniczki wpierw długo kontrolowały przebieg wydarzeń na boisku (w czym duża zasługa Aleksandry Wójcik, która punktowała skutecznie z lewej flanki, a kiedy trzeba było nawet z drugiej linii). Niestety, przy stanie 18:14 dla ŁKS Commercecon, łodzianki znów jakby sparaliżowało, a liczne błędy zespół z Piły wykorzystywał z zimną krwią. Zamiast więc pewnego zwycięstwa była nerwowa końcówka, w której znów górą okazały się pilanki.

Do głosu łodzianki doszły dopiero w trzecim secie, którego nie bez problemów wygrały do 23. Scenariusz z grubsza przypominał to, co oglądaliśmy w dwóch pierwszych wygranych przez gości częściach. ŁKS Commercecon wypracował sobie niewielką przewagę, po chwili podopieczne trenera Mirosława Zawieracza doprowadziły do wyrównania (a łódzkich kibiców do rozstroju nerwowego), choć finisz tym razem należał do zespołu z al. Unii 2.

Niestety, był to łabędzi śpiew mistrzyń Polski. W czwartym ostatnim już secie Enea PTPS Piła bardzo szybko wypracował sobie przewagę. Pogodzone z losem łodzianki tę odsłonę niedzielnych zawodów przegrały wysoko, bo aż do 14 i cały mecz 1:3.

ŁKS Commercecon – ENEA PTPS Piła 1:3 (24:26, 22:25, 25:23, 14:25)
ŁKS Commercecon Łódź: Eva Mori 4, Joanna Pacak 4, Aleksandra Wójcik 17, Daria Szczyrba 7, Monika Bociek 15, Klaudia Alagierska 10, Krystyna Strasz i Anna Korabiec (libero), oraz: Katarina Lazović 1, Natalia Skrzypkowska 4, Nicole Edelman 2, Ewa Kwiatkowska 4.
Enea PTPS Piła: Paula Słonecka 17, Karolina Bednarek 10, Gabriela Ponikowska 8, Oliwia Urban 19, Żeneta Baran 13, Sylwia Bolimowska 5, Magdalena Saad (libero) oraz Rozalia Hnatyszyn, Emila Szubert.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki