Paszporty covidowe już są. Pierwsi mieszkańcy Łódzkiego ściągają Unijne Certyfikaty Covidowe, by łatwiej jechać na urlop lub do sanatorium

Od wtorku dostępne są już Unijne Certyfikaty COVID czyli ujednolicone zaświadczenia potwierdzające naszą sytuację związaną z koronawirusem. To dokumenty z kodem QR, które mogą otrzymać osoby zaszczepione nawet jedną dawką, ozdrowieńcy, osoby z negatywnym wynikiem testu na koronawirusa. Certyfikaty dostępne są na Internetowym Koncie Pacjenta, od 25 czerwca będą dostępne też w aplikacji mojeIKP oraz mObywatel. Można je zapisać w wersji elektronicznej lub wydrukować i złożyć w książeczkę.

Wielu mieszkańców Łódzkiego już to zrobiło. - Lecę w wakacje do Włoch, mam nadzieję, że dzięki certyfikatowi nie będę miał w podróży problemów – mówi pan Sławomir z Łodzi.

Dokumenty mają być honorowane od 1 lipca. Każdy kraj określa sam, co przysługuje posiadaczowi. W Polsce przydadzą się przy wejściu na koncert lub liczeniu gości na weselu- w ten sposób nie będziemy liczeni do limitu osób. Certyfikaty zwolnią też z testów na koronawirusa przed wyjazdem do sanatorium. Ich posiadanie jest dobrowolne – mają ułatwiać podróżowanie, ale nie są wymagane. Dlatego urzędnicy nie lubią potocznej nazwy „paszport covidowy”.

Certyfikaty można też będzie uzyskać w punkcie szczepień przy przyjęciu drugiej dawki, albo później u swojego lekarza POZ. Jednak lekarze mają do pacjentów prośbę, by tego nie robili.

W punkcie szczepień w łódzkiej Matce Polce o dotychczasowe zaświadczenie prosiło około połowy pacjentów szczepionych drugą dawką. Kierujący punktem lekarz Michał Matyjaszczyk zachęca jednak do drukowania certyfikatów samodzielnie w domu. - Dla to bardzo duży problem. Zwalnia proces kwalifikacji i szczepienia – mówi Matyjaszczyk. - Dodatkowo na razie wystawiamy zaświadczenia tylko po polsku, nie jesteśmy w stanie wydrukować ich po angielsku – dodaje.