Pech nie opuszcza PGE Skry Bełchatów. Epidemia grypy jelitowej

Do kontuzjowanych graczy PGE Skry Bełchatów przed meczem z AZSOlsztyn dołączyło trzech, których dopadła grypa jelitowa.

Nie są w pełni sił: Mariusz Wlazły, Artur Szalpuk, David Fiel Rodriguez, Patryk Czarnowski i Milad Ebadipour. Na boisku pojawił się tylko Mariusz Wlazły, grał bardzo krótko – o czym świadczy, że nie zdobył punktu, co w jego przypadku jest wyjątkowe.

Z konieczności na przyjęciu Milan Katić i Piotr Orczyk. W pierwszej szóstce musiał zagrać Renee Teppan. Estończyk starał się, jak mógł, zdobył 20 punktów, ale to nie wystarczyło do wygrania chociażby dwóch setów.

Pierwszą partię mistrzowie Polski, mimo kłopotów kadrowych, wygrali gładko. W drugiej była siatkarska wojna. PGE Skra przegrała 34:36, choć prowadziła 20:15. Bez ławki wygrać się nie da.

– Ciężko nam idzie ten sezon, dopadają nas kontuzje i choroby, ale wierzę, że będzie lepiej – powiedział prezes PGE Skry Konrad Piechocki, który sam ma kłopoty ze zdrowiem.

My też wierzymy, że będzie lepiej. Kibice nie tracą cierpliwości, wierzą w swą drużynę. Siatkarze muszą najpierw wyzdrowieć.

AZS Olsztyn – PGE Skra Bełchatów 3:1 (20:25, 36:34, 25:21, 25:15)
PGE Skra: Piotr Orczyk 12, Karol Kłos 14, Grzegorz Łomacz 2, Milan Katić 8, Jakub Kochanowski 14, Renee Teppan 20, Kacper Piechocki (l) oraz Robert Milczarek, Mariusz Wlazły, Kamil Droszyński. Trener: Roberto Piazza.
Inne mecze: Warta Zawiercie - Chemik Bydgoszcz 3:1, Resovia - Warta Zawiercie 0:3, Cuprum Lubin – GKSKatowice 3:1, Onico Warszawa - Czarni Radom 3:0, Chemik Bydgoszcz - Trefl Gdańsk, Jastrzębski Węgiel - MKSBędzin, Trefl Gdańsk - Zaksa Kędzierzyn-Koźle (5.03).
1.Zaksa Kędzierzyn-K.4114-042-8
2.Onico Warszawa3512-438-22
3.Jastrzębski Węgiel3111-335-19
4.Warta Zawiercie3011-638-31
5.Czarni Radom2910-632-22
6.PGE Skra Bełchatów248-730-26
7.GKS Katowice248-931-32
8.AZS Olsztyn216-1031-33
9.Chemik Bydgoszcz165-1123-37
10.Trefl Gdańsk155-822-29
11.Cuprum Lubin145-1121-39
12.Resovia Rzeszów144-1121-37
13.MKS Będzin61-1413-42