Na pięć lat i dziesięć miesięcy skazano we wtorek Dariusza P., byłego urzędnika z sieradzkiego magistratu, nad którym ciążyły zarzuty o pedofilię.
- Dariusza P. skazano za pięć czynów przeciwko wolności seksualnej - mówi sędzia Paweł Chlebicz, prezes Sądu Rejonowego w Sieradzu. - Kara łącznie wyniesie pięć lat i dziesięć miesięcy pozbawienia wolności. Na poczet tej kary zaliczony jest okres tymczasowego aresztowania.
Skazany karę będzie odbywał w specjalistycznym zakładzie karnym. Sąd orzekł o systemie terapeutycznym, który będzie dotyczył Dariusza P.
- Sąd orzekł na podstawie artykułu 62 kodeksu karnego o terapeutycznym systemie wykonania kary pozbawienia wolności – dodaje prezes Chlebicz. - Jest to przeznaczone dla osób z zaburzeniami preferencji seksualnych w postaci pedofilii. Jednocześnie sędzia orzekł o zakazie kontaktowania się w jakiejkolwiek formie z pokrzywdzonymi na okres pięciu lat.
Wyrok nie jest prawomocny. Obrona ma siedem dni na złożenie wniosku z uzasadnieniem wyroku. Po otrzymaniu odpisu ma czternaście dni na złożenie apelacji. Dopóki wyrok się nie uprawomocni, Dariusz P. ma status tymczasowo aresztowanego.
- Sprawa, która się toczyła na naszej wokandzie była bardzo poważna – mówi sędzia Chlebicz. - Została ona rozpoznana na trzech terminach. Sędzia był perfekcyjnie przygotowany i wszystko poszło bardzo szybko.
Sprawę prowadził sędzia Sądu Rejonowego w Sieradzu, Maciej Leśniowski. Rozprawy odbywały się za zamkniętymi drzwiami. Dariuszowi P. zarzucano łącznie osiem czynów. Sześć z nich dotyczyło przestępstw seksualnych na szkodę małoletnich. Pozostałe zarzuty dotyczyły posiadania na dysku komputera pornografii dziecięcej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?