Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pędzimy dalej. Teraz Liga Mistrzów

Michał Bąkiewicz
Michał Bąkiewicz zagra w środę w Atlas Arenie
Michał Bąkiewicz zagra w środę w Atlas Arenie DziennikŁódzki/archiwum
Po trwającej prawie dobę podróży z Kataru do Bełchatowa mieliśmy wolną niedzielę, ale już w poniedziałek rano rozpoczynamy przygotowania do pierwszego meczu Ligi Mistrzów. W środę przeżyjemy coś, czego nigdzie poza Łodzią nie ma - mecz przed kilkunastotysięczną widownią.

Za każdym razem, gdy spotykamy się z największymi siatkarskimi drużynami świata, zawsze słyszymy, że nigdzie nie gra się tak wspaniale, jak w Łodzi przed polskimi kibicami. W Katarze, gdzie wywalczyliśmy brązowy medal, było wszystko z wyjątkiem jednego - kibiców. Granie po cichu, bez dopingu fanów, to jest coś zupełnie innego.

Nasz kalendarz wypełniony jest kolejnymi meczami. Zobaczcie, jak wygląda nasz październik. W pierwszą niedzielę tego miesiąca zagraliśmy u siebie z Lotosem Treflem, a następnego dnia pojechaliśmy do Rzeszowa, gdzie we wtorek graliśmy z Resovią. W środę pojechaliśmy do Warszawy, a w czwartek polecieliśmy do Kataru. Po powrocie spędziliśmy jeden dzień w domach, a już w poniedziałek pojedziemy do Łodzi.

Wrócimy w środę wieczorem, a w sobotę będziemy grać w Bełchatowie z ZAKSĄ. W przyszłą środę polecimy do Rumunii, zagramy tam w czwartek, wrócimy w piątek, a w sobotę pojedziemy do Jastrzębia. Hmmm... czasem nie ma kiedy przepakować walizki. Dobrze, że nasi bliscy są wyrozumiali i akceptują taki styl życia.

Chciałbym jeszcze wrócić na chwilę do naszych mistrzostw w Katarze, a właściwie do powrotu z nich. Było nam niezwykle miło, że na lotnisku czekała na nas dość spora grupa kibiców. Zawsze w takich sytuacjach wiemy, czego mogą nam zazdrościć siatkarze, grający może i w lepszych, a na pewno w bogatszych zespołach z Rosji, czy Włoch. Ale na nich, gdy wracają do domu nawet ze złotym medalem, nikt nie czeka. To jest ta rzecz, która różni polską siatkówkę od tych z innych krajów.

Zainteresowanie siatkówką i PGE Skrą widzę codziennie dzięki mojemu oficjalnemu profilowi na Facebooku, gdzie z każdym dniem przybywa fanów. Bardzo to doceniam i staram się nie zaniedbywać kibiców. Przy okazji serdecznie zapraszam - wystarczy w facebookową wyszukiwarkę wpisać "Michał Bąkiewicz Oficjalny Profil".

A w środę zapraszam do Atlas Areny. Gramy ostatnio naprawdę dobrze, więc powinno być ciekawie. Tym bardziej, że po drugiej stronie siatki stanie bardzo, ale to bardzo silny rywal.

Michał Bąkiewicz, PGE Skra Bełchatów

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki