Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pensjonariusze DPS-u przy ul. Narutowicza w Łodzi skarżą się, że zajęto im pieniądze

Alicja Zboińska
Alicja Zboińska
Mieszkańcy DPS-u przy ul. Narutowicza w Łodzi żalą się, że stracili depozyty. Podejrzewają, że będą płacić długi byłej księgowej. MOPS zaprzecza.

W Domu Pomocy Społecznej przy ul. Narutowicza w Łodzi mieszka stu osób. Od kilku dni nie mają dostępu do swoich pieniędzy, które odkładają w depozycie. To 30 proc. ich rent lub emerytur, które są do ich dyspozycji. Reszta, czyli 70 proc. jest przeznaczana na ich utrzymanie w DPS-ie. Pensjonariusze podejrzewają, że obecna sytuacja ma związek z tym, co wydarzyło się w domu w 2012 r. Okazało się wtedy, że księgowa wyprowadziła pieniądze z kont pensjonariuszy. Zgodnie z wyrokiem sądu ma zwrócić ponad 104 tys. zł w ciągu kilku lat.

Mieszkańcy DPS-u boją się, że ich pieniądze zostały zajęte na spłatę długu, czemu zaprzecza Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Łodzi, pod który podlega DPS.

Mieszkańcy żalą się, że nikt z dyrekcji placówki nie wyjaśnił im, dlaczego nie mają dostępu do swoich pieniędzy ani kiedy je odzyskają. Boją się, że nie będą mogli kupić lekarstw, a niektórzy stracą możliwość wyjazdu do sanatorium, gdyż nie będą w stanie wnieść koniecznej opłaty.

Czytaj:Śmierć w Borówku. Brat zmarłej skarży się na dyrektorów DPS i PCPR

Mieszkańców starają się uspokoić przedstawiciele łódzkiego MOPS-u. Pieniądze mają możliwie szybko zostać im zwrócone.

- Zaszło nieporozumienie. Żaden z pensjonariuszy DPS nie został ani nie zostanie obciążony długiem, który powstał w wyniku działań byłej głównej księgowej - zapewnia Monika Pawlak, rzeczniczka Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Łodzi. - Wszyscy poszkodowani otrzymają zwrot pieniędzy. Na pewno nikt nie zostanie ponownie poszkodowany ani skrzywdzony. Dyrekcja DPS prosi jeszcze o trochę cierpliwości. Konieczne jest ponowne drobiazgowe sprawdzenie rachunków, faktur i innych dokumentów.

Kontrola dokumentów trwa od dłuższego czasu. Obecna księgowa znalazła bowiem kolejne nieprawidłowości w działaniach byłej głównej księgowej. Okazało się, że dość dowolnie księgowała ona wydatki pensjonariuszy, np. faktury jednego z pensjonariuszy były opłacane z konta innego podopiecznego placówki, a żaden z nich nie miał o tym pojęcia. Dochodziło też do sytuacji, że jeden z pensjonariuszy płacił za leki, ale z jego konta nie zostały pobrane pieniądze z tego tytułu. Tego typu nieprawidłowości jest więcej, dlatego - jak zaznacza Monika Pawlak - wyrównywanie niedoborów na kontach pensjonariuszy musi potrwać.

Czytaj też:Pracownicy skarżą się na DPS w Konstantynowie Łódzkim

Była księgowa nielegalnie pobierała z kont pensjonariuszy przeróżne kwoty. W jednym przypadku było to np. 200 zł, w innym 340 zł. Zdarzały się też kwoty rzędu 8,90 zł.

Dzisiaj natomiast w placówce ma odbyć się spotkanie rady mieszkańców DPS. Weźmie w nim udział dyrekcja MOPS-u, która wyjaśni pensjonariuszom sytuację i rozwieje wszelkie wątpliwości.

Nie wiadomo, jak szybko podopieczni DPS-u odzyskają swoje pieniądze oddane w depozyt. Ma się to stać w możliwie najkrótszym czasie. To nie koniec, chodzi także o zwrot pieniędzy, które pensjonariuszom zabrała była księgowa. Dyrekcja zapewnia, że podopieczni DPS-u nie będą musieli czekać na ich odzyskanie aż do momentu, gdy zwróci je była księgowa. Nie zostały jednak określone konkretne terminy. Mogą je także odzyskać spadkobiercy zmarłych pensjonariuszy, którzy zostali okradzeni. Muszą najpierw przeprowadzić procedurę spadkową.

Jak do tego doszło?

O księgowej, która okradała pensjonariuszy DPS przy ul. Narutowicza w Łodzi, zrobiło się głośno w 2012 r.
Jesienią 2012 r. okazało się , że księgowa placówki wyprowadziła pieniądze z kont podopiecznych DPS-u. Poszkodowanych zostało 80 osób. Księgowa robiła to od grudnia 2010 r. do sierpnia 2012 r. Jesienią 2012 r. została zwolniona, a o sprawie dowiedziała się prokuratura.
W 2015 r. zapadł w tej sprawie wyrok, zgodnie z którym kobieta ma zwrócić pieniądze wraz z odsetkami. Chodzi o ponad 104 tys. zł. Wyrok uprawomocnił się we wrześniu 2015 r. Kobieta ma 5 lat na zwrot pieniędzy.

Wydarzenia tygodnia w Łódzkiem. Przegląd wydarzeń 25-31 lipca 2016 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki