PGE GKS Bełchatów przygotowuje się do gry o awans

Bełchatowianie do tej pory sfinalizowali dwa transfery - jeszcze w grudniu pozyskali Daniilsa Turkovsa, a kilka dni temu pozyskali Hristijana Kirovskiego. Obaj są napastnikami i obaj mają znacząco zwiększyć siłę rażenia bełchatowian. Tym bardziej, że wciąż możliwe jest odejście najskuteczniejszego piłkarza PGE GKS Michała Maka. Zgodę na transfer dostał także jego brat Mateusz i teraz szansę wykazania się dostał menedżer bliźniaków Ireneusz Hurwicz. Ma dobrą okazję, by pokazać, że może być skuteczny. Na razie jednak w klubie nie ma oferty dla Maków, którzy z kolei mają ważne kontrakty. Natomiast szefowie PGE GKS nie ukrywają, że mają już powoli dość manifestowania niezadowolenia obu braci z faktu gry w Bełchatowie.

Przez najbliższy tydzień Kamil Kiereś będzie widywał się ze swoimi piłkarzami dwa razy dziennie. W "menu" zawodnicy znajdą dużo zajęć siłowych. To właśnie teraz bełchatowscy piłkarze mają wypracować siłę na całą rundę wiosenną.

Wiadomo, że graczy PGE GKS czeka ciężka gra o awans do ekstraklasy, bo przecież kandydatów jest więcej, niż miejsc - do dwóch pierwszych lokat kandydują Górnik Łęczna, PGE GKS, GKS Katowice, Arka Gdynia, Dolcan Ząbki i Wisła Płock. Dlatego bełchatowski zespół ma doskonale opracowany okres przygotowawczy, z zimowym zgrupowaniem w tureckiej Antalyi włącznie.