Oba kluby, jeśli chodzi o finanse, należą do tej samej grupy - tych biednych - ale bełchatowianie zbudowali bardzo tani zespół, a olsztynianie droższy. Efekt jest taki, że piłkarze Stomilu w ostatnim tygodniu ogłosili, że przerywają treningi, bo od dawna nie mają płaconych pensji.
Trener Mirosław Jabłoński, w przeszłości m.in. szkoleniowiec ŁKS, zbudował zespół, który gdyby klub nie miał kłopotów finansowych pewnie walczyłby o awans do ekstraklasy. W 17 meczach olsztynianie zdobyli 28 punktów, a do miejsca premiowanego awansem tracą tylko 4.
Tymczasem bełchatowianie, którzy mają 4 punkty mniej od Stomilu, zagrają w Olsztynie mocniejsi, niż przed tygodniem w Bytowie, gdzie zremisowali z Drutexem Bytovią 2:2. Po kartkowej pauzie do drużyny wrócił bowiem Czech Lukas Kuban, a z kolei po meczu reprezentacji Polski do lat 20 z Niemcami do kolegów dołączył Lukas Klemenz. Obaj powinni znaleźć się w wyjściowym składzie, podobnie jak i Bartłomiej Bartosiak, którego z meczu z Bytovią wyeliminował niegroźny uraz.
Rafał Ulatowski: Wierzę, że ekstraklasa wróci do Bełchatowa
Początkowo spotkanie miało rozpocząć się o godz. 20.30, ale po rezygnacji Polsatu Sport z przeprowadzenia transmisji zostało przyspieszone o dwie i pół godziny. Jesienią w Bełchatowie lepszy był Stomil, który wygrał 1:0.
PRAWDOPODOBNE SKŁADY
Stomil: Skiba - Bucholc, Czarnecki, Wełna, Remisz - Suchocki, Lech, Szymonowicz, Paweł Głowacki, Kujawa - Meschia. Trener: Mirosław Jabłoński.
PGE GKS: Lenarcik - Witasik, Michalski, Cverna, Kuban - Bartosiak, Rachwał, Klemenz, Papikjan, Flis - Gierszewski. Trener: Rafał Ulatowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?