W spotkaniu rozegranym na stadionie w Grodzisku Wielkopolskim trener Paweł Janas skorzystał ze wszystkich piłkarzy, którzy są zdolni do gry. Wystąpić nie mogli tylko Paweł Buzała, Maciej Mysiak, Jacek Popek i Leszek Nowosielski.
Po raz pierwszy w bełchatowskim zespole wystąpił pozyskany z Apollonu Limassol były reprezentant Polski Kamil Kosowski. Co ciekawe, Janas nie ustawił go na jego naturalnej pozycji lewego pomocnika, a na lewej obronie.
Choć bełchatowianie zwyciężyli 3:1, to już w 8. minucie stracili gola. Litwin Dominykas Galkevicius dośrodkował piłkę w pole karne w światło bramki, a Łukasz Sapela przepuścił piłkę.
Piłkarze PGE GKS byli jednak tego dnia zespołem lepszym. Jeszcze przed przerwą błąd obrońców Zagłębia wykorzystał Dawid Nowak, a w drugiej połowie gole zdobyli Łukasz Wroński i Zakrzewski.
Zwycięstwa nad Zagłębiem nie ma jednak co przeceniać, bo rywale zagrali w mocno przypadkowym zestawieniu. Trener Jan Urban nie wystawił wielu podstawowych piłkarzy, m.in. byłych graczy GKS Macieja Małkowskiego i Patryka Rachwała.
PGE GKS Bełchatów - Zagłębie Lubin 3:1 (1:1)
Gole: Dawid Nowak (26), Łukasz Wroński (66), Martin Zakrzewski (74) - Dominykas Galkevicius (8)
PGE GKS: Sapela - Fonfara (46, Sadziński), Szmatiuk (46, Tanevski), Lacić (46, Witasik), Kosowski (46, Bocian) - Wróbel (46, Zakrzewski), Sawala, Baran I (46, Piekarski), Bożok (46, Wroński), Nowak (46, Bartosiak) - Żewłakow (46, Kuświk). Trener: Paweł Janas.
Zagłębie: Ptak - Kapias (46, Djokić), Horvath, Telichowski, Ekwueme - Galkevicius, Dąbrowski, Rakowski, Wilczek, Garuch - Woźniak (63, Rakels). Trener: Jan Urban.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
