Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PGE Skra Bełchatów – Lotos Trefl Gdańsk 3:0

Paweł Hochstim
Dariusz Śmigielski/archiwum Dziennika Łódzkiego
Siatkarze PGE Skry Bełchatów pewnie pokonali w sobotę (14 listopada) Lotos Trefl Gdańsk w czwartej kolejce PlusLigi. Najlepszym graczem meczu wybrano atakującego PGE Skry Mariusza Wlazłego.

Po środowej porażce z Asseco Resovią Rzeszów bełchatowski zespół zdawał sobie sprawę, że przegrana we własnej hali z Lotosem Treflem Gdańsk może być bardzo kosztowna. W tym sezonie nie ma przecież fazy play-off, a dwa przegrane mecze u siebie z kontrkandydatami do medali mogą okazać się stratą nie do odrobienia.

Ale gdańszczanie w tym sezonie nie przegrali ani jednego meczu, wygrywając trzykrotnie w PlusLidze i raz w Lidze Mistrzów. Wprawdzie do gry drużyny trenera Andrei Anastasiego było trochę zastrzeżeń, ale to samo można było powiedzieć o PGE Skrze.

Bełchatowianie od pierwszej do ostatniej piłki byli jednak zespołem zdecydowanie lepszym. Anastasi mieszał składem, zdejmował słabo grających liderów, wprowadzał rezerwowych, później wracał do poprzednich ustawień, ale bez rezultatu. Drużyna z Bełchatowa grała bardzo pewnie, w każdym z setów budując sobie dość szybko wyraźną przewagę. Siatkarze trenera Miguela Falaski nie mieli żadnych kłopotów z przyjęciem gdańskiej zagrywki, grając skutecznie w ataku. Zabójcze były też kontry, w których skuteczność PGE Skry była kilkakrotnie wyższa, niż Lotosu Trefla.

Po dwóch wysoko przegranych setach w trzecim wicemistrzowie Polski z Gdańska próbowali jeszcze nawiązać walkę, ale bez rezultatu, a już przy stanie 10:6 dla gospodarzy Anastasi wykorzystał drugi w tej partii czas. Bełchatowianie, prowadząc 14:9, chyba za bardzo się rozprężyli, bo zaczęli popełniać błędy, a ich przewaga stopniała zaledwie do dwóch punktów (15:13). Chwilę później jednak skutecznie z bardzo trudnej piłki zaatakował Israel Rodriguez i PGE Skra na przerwie technicznej wygrywała 16:13. A emocje skończyły się, gdy Mariusz Wlazły zablokował Mateusza Mikę i było 22:17.

W środę bełchatowianie rozegrają mecz Ligi Mistrzów, a ich rywalem o godz. 18 w Łodzi będzie włoska drużyna Cucine Lube Civitanova.

PGE Skra Bełchatów – Lotos Trefl Gdańsk 3:0 (25:17, 25:20, 25:19)

PGE Skra: Uriarte, Conte, Wrona, Wlazły, Mare­chal, Kłos, Milczarek (libero) oraz Janusz, Groma­dowski, Rodriguez, Marcyniak. Trener: Miguel Falasca.

Lotos Trefl: Falaschi, Schwarz, Grzyb, Troy, Mika, Gawryszewski, Gacek (libero) oraz Hebda, Schulz, Stępień, Ratajczak. Trener: Andrea Anastasi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki