Ja też tego słowa wcześniej nie znałem, ale specjaliści od poprawności politycznej uznali, że jest antysemickie. Może nawet podpadać pod art. 257 kodeksu karnego: Kto publicznie znieważa grupę ludności albo poszczególną osobę z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu jej bezwyznaniowości (...), podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech.
W związku z powyższym pośpiesznie przetrząsnąłem zasoby języka polskiego. Okazuje się, że jest jeszcze wiele słów, za które można powędrować do ciupy. Za jedno z najbardziej antysemickich słów może być uznany czasownik "judzić", co znaczy jątrzyć, szczuć na kogoś. Według wybitnego językoznawcy Aleksandra Brücknera, słowo jest wyłącznie polskie, ale kłopot gotowy, jeśli komuś skojarzy się z niemieckim Jude (Żyd).
Mamy jeszcze inne słowa i zwroty, które mogą stać się źródłem kłopotów, bo obrażają inne narody, np.: cyganić, oszwabić, franca, czyli choroba francuska (syfilis), czeskie błędy, austriackie gadanie, chytry jak Szkot.
Na razie, nie narażając się na odpowiedzialność karną i społeczne potępienie z powodu niepoprawności politycznej, możemy spokojnie używać zwrotu "pijany jak szewc". Oczywiście do czasu, kiedy natkniemy się na szewca, który się łatwo obraża.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?