Policyjny pies Ares wytropił w zaroślach 37-letniego pijanego kierowcę, który jadąc oplem zafirą wypadł z drogi, staranował przydrożną kapliczkę w Jerwonicach pod Pabianicami i zatrzymał się na ogrodzeniu prywatnej posesji.
Sprawca kolizji pozostawił rozbity samochód i rannego pasażera. Uciekł i zaszył się w chaszczach, gdzie wytropił go policyjny owczarek. 37-latek miał dwa promile alkoholu w organizmie. Grożą mu dwa lata więzienia. Ares od roku służy w pabianickiej policji jako pies patrolowo-tropiący.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!