Policjanci z łódzkiej drogówki zatrzymali we wtorek wieczorem pijanego kierowcę ambulansu przewozowego. Wiózł z badań do domu dwoje starszych wiekiem pacjentów. W organizmie miał prawie 0,4 promila alkoholu.
- Około godziny 18 oficer dyżurny otrzymał telefon z informacją o tym, że prawdopodobnie pijany kierowca zabrał ze szpitala przy Rzgowskiej pacjentów - mówi Marzanna Boratyńska z łódzkiej drogówki.
Natychmiast na przypuszczalną trasę przejazdu ambulansu zostały skierowane policyjne radiowozy. Karetka została zatrzymana do kontroli na ulicy Pabianickiej przy Dubois.
Informacja telefoniczna potwierdziła się. Kierowca po krótkiej rozmowie przyznał się, że rano wypił 200 ml wódki. Był przekonany, że alkoholu nie ma już w organizmie.
Okazało się, że ten sam kierowca w 2009 roku został zatrzymany za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu.
36-letniemu kierowcy zostały zatrzymane uprawnienia do prowadzenia pojazdów. Ambulans został odholowany na policyjny parking.
- Pozostawiam to bez komentarza - powiedziała nam przełożona kierowcy, przedstawicielka firmy transportu medycznego Skorpion.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
