Piknik na łódzkim Motodromie. Specjalnie z okazji Dnia Dziecka

Na dzieci czekało wiele okazji. Ola, uczennica czwartej klasy marzy o Karcie Rowerowej. A na pikniku mogła zdać próbny egzamin.

- Nie był trudny! - zapewniała. - Jak pójdę na prawdziwy to już nie będę się bała!

Dużym zainteresowaniem cieszyli się policjanci, którzy przyszli z psami, które na co dzień pomagają im w pracy. 6-letnia Oliwia była zachwycona jednym z nich.

- Mamo, kup mi takiego pieska! - mówiła nie mogąc przestać głaskać pięknego owczarka niemieckiego.

Dzieci bawiły się na tzw. dmuchańcach, które są teraz atrakcją niemal każdego pikniku rodzinnego. Swój pokaz zorganizowali nie tylko policjanci, ale także straż pożarna. Chłopcy z zainteresowaniem oglądali wozy strażackie. 8-letni Pawełek z dumą prezentował się w strażackim hełmie, Udało mu się też wejść do wozu strażackiego!

- Ale fajnie! - cieszył się Pawełek. - Dobrze być strażakiem.

Głodni mogli posilić w rozstawionych na pikniku Food Truckach, a na deser zjeść lody. Były też pokazy ratownictwa medycznego. Starsi i młodsi mogli się nauczyć jak udzielać pierwszej pomocy.

- Nigdy nie byłam na takim kursie pierwszej pomocy – mówi Teresa Olczak, która na piknik przyszła z wnuczkiem. - A dobrze się tego nauczyć. Nigdy nie wiadomo czy taka umiejętność się nie przyda.

Można było też obejrzeć auta z czasów PRL i sprawdzić jak działa alkomat. Automobilklub w Łodzi nie pierwszy raz zorganizował taki piknik dla dzieci, Organizatorzy zapewniają, że z każdym rokiem cieszy się coraz większą popularnością.