MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze PGE GKS Bełchatów trenują na obozie w Turcji

Paweł Hochstim
Piłkarze PGE GKS Bełchatów mogą cieszyć się w Turcji dobrą pogodą. W poniedziałek część zajęć spędzili na piaszczystej plaży
Piłkarze PGE GKS Bełchatów mogą cieszyć się w Turcji dobrą pogodą. W poniedziałek część zajęć spędzili na piaszczystej plaży fot. Michał Antczak/gksbelchatow.com
Piłkarze wicelidera pierwszej ligi przebywają na zgrupowaniu w Turcji. Mają już za sobą pierwszy sparing, który przegrali z Teleoptikiem Belgrad 0:1.

Kolejny mecz zespół trenera Kamila Kieresia rozegra dopiero w czwartek, a jego rywalem będzie koreański zespół FC Seongnam, który ma na swoim koncie wielkie sukcesy, z wygraniem Azjatyckiej Ligi Mistrzów włącznie. Ostatnio klub nieco podupadł - w innym wypadku przecież Koreańczycy nie byliby zainteresowani meczem sparingowym z polskim pierwszoligowcem...

W poniedziałek rano Kiereś i jego współpracownicy zafundowali swoim piłkarzom trzyczęściowe treningi. Najpierw 25-osobowa grupa ćwiczyła niemal godzinę w siłowni, a następnie odbył się trening na boisku treningowym.

- Trzecią częścią zajęć była odnowa w zimnej morskiej wodzie - opowiada Michał Antczak, rzecznik prasowy PGE GKS. - Zawodnicy skorzystali z dobrej pogody i popływali w morzu. Przy okazji dostało się jubilatowi Daniilsowi Turkovsowi, który skończył 26 lat - dodaje Antczak.

Po południu bełchatowski zespół znów trenował na boisku. Trener Kiereś nie mógł być zachwycony postawą drużyny w starciu z Teleoptikiem, choć przecież jego zespół miał przewagę, ale grał nieskutecznie. Serbowie stworzyli raptem dwie sytuacje, z których jedną wykorzystali. Tymczasem bełchatowianie przez większą część czasu ostrzeliwali bramkę belgradzkiego zespołu, a mimo to gola nie zdobyli.

We wtorek w tureckiej Antalyi bełchatowscy piłkarze znów będą dwukrotnie trenować. Kiereś jest zadowolony, że udało się zorganizować wyjazd na zgrupowanie, bo raz, że ma lepsze warunki do treningów, a dwa - drużyna się bardziej integruje, a to może być kluczowe podczas wiosennej walki o awans do ekstraklasy. Zresztą sytuacja finansowa klubu chyba się poprawiła, skoro zatrudniono Alexisa Norambuenę, który nie mógł dogadać się z Jagiellonią Białystok.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki