Mak w 31. minucie wykorzystał dobre dośrodkowanie Adriana Basty i głową pokonał bramkarza brzeskiej drużyny. Strzelony gol uspokoił nieco nerwowo grających od początku spotkania bełchatowian.
Szkoda, że w samej końcówce pierwszej połowy Michał Mak zdecydował się na strzał, bo po świetnej akcji, w której minął już wybiegającego bramkarza, bo uderzał z ostrego kąta i nie trafił w bramkę. Gdyby natomiast podał do dobrze ustawionego Hristijana Kirovskiego, to z pewnością byłoby 2:0.
Bełchatowski zespół kontrolował przebieg gry i długo nie dopuszczał do zagrożenia pod własną bramką. Ale i tak mogli stracić zwycięstwo, bo w końcówce zagapili się i pozwolili na oddanie groźnego strzału Jakubowi Grzegorzewskiemu. Na szczęście jednak Arkadiusz Malarz spisał się bez zarzutu i bełchatowianie zwyciężyli w wiosennej premierze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?