MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze PGE GKS Bełchatów wygrali z Sokołem i dostali wolne do 2014 r.

Paweł Hochstim
Kapitan PGE GKS Bełchatów Maciej Wilusz, podobnie jak jego koledzy z PGE GKS jest przekonany, że wiosną drużyna wywalczy awans do ekstraklasy
Kapitan PGE GKS Bełchatów Maciej Wilusz, podobnie jak jego koledzy z PGE GKS jest przekonany, że wiosną drużyna wywalczy awans do ekstraklasy Dariusz Śmigielski
Awans do ekstraklasy - to najczęściej powtarzane życzenie podczas ostatniego w tym roku spotkania piłkarzy, trenerów i szefów PGE GKS Bełchatów. Gracze trenera Kamila Kieresia od niedzieli mają już wolne, a do zajęć wrócą na początku przyszłego roku.

Bełchatowianie w ostatnim meczu tego roku z Sokołem Aleksandrów (wynik 4:0) testowali napastnika, który zdobył dwa gole. Jego nazwisko jest jednak skrywane w największej tajemnicy. Prawdopodobnie dlatego, że nie dostał zgody na testy w swoim macierzystym klubie, tylko podczas urlopu przyjechał na mecz do Bełchatowa. Testowany gracze wystąpili także w Sokole, który szuka wzmocnień, by utrzymać się wiosną w trzeciej lidze.

Tak, jak w poprzednich meczach sparingowych, podopieczni Kieresia pewnie pokonali swoich rywali. Wcześniej wygrali 5:1 ze Skrą Częstochowa i 7:0 w Omegą Kleszczów. Tym razem wygrana nie była aż tak okazała, ale mogła być jeszcze wyższa, bo jeszcze w pierwszej połowie Mateusz Mak nie wykorzystał rzutu karnego. Dlatego po pierwszej połowie bełchatowscy piłkarze prowadzili tylko 1:0.

W ostatnim meczu w 2013 roku nie wystąpił Grzegorz Baran, który leczy kontuzję. W porównaniu do składu w poprzednich spotkaniach kontrolnych nie było też testowanego gracza Rozwoju Katowice Przemysława Szymińskiego. Obrońca śląskiej drużyny przez dziesięć dni trenował w Bełchatowie i pokazał się z dobrej strony. Na początku nowego roku dowie się, czy Kiereś jest zainteresowany jego pozyskaniem.

Po meczu z Sokołem, który odbył się na boisku ze sztuczną nawierzchnią, piłkarze spotkali się z szefami klubu na uroczystym obiedzie. Atmosfera w klubie jest bardzo dobra, bo, choć w 2013 roku drużyna spadła z ekstraklasy, to do jej gry nie można mieć większych pretensji. O spadku zdecydowała fatalna postawa w rundzie jesiennej poprzedniego sezonu, bo wiosną bełchatowianie wygrywali mecz za meczem. Z kolei w jesiennych spotkaniach pierwszej ligi drużyna zapewniła sobie fotel wicelidera rozgrywek, czyli miejsce, które daje awans do ekstraklasy. Wiadomo, że taki będzie przyszłoroczny cel bełchatowskiego zespołu.

Ale nie tylko z powodów sportowych gracze PGE GKS mogą być zadowoleni. Kilka tygodni temu klub wreszcie przedłużył kontrakt sponsorski z Polską Grupą Energetyczną SA, dzięki czemu przez najbliższe trzy lata będzie miał środki na funkcjonowanie. Teraz najważniejszy jest awans do ekstraklasy, dzięki czemu nie będzie zagrożenia, że umowa może zostać rozwiązana.

Wiadomo, że zimą Kiereś i szefowie klubu będą starali się wzmocnić drużynę. Celem numer jeden jest pozyskanie napastnika, bo w kadrze GKS wyraźnie brakuje graczy na tej pozycji. Było to szczególnie widoczne, gdy zaciął się Michał Mak i przestał zdobywać bramki.

Od niedzieli bełchatowscy piłkarze są już na urlopach. Inauguracyjne zajęcia w 2014 roku zaplanowano na 8 stycznia, a pierwszy sparing zawodnicy Kieresia rozegrają w Kleszczowie 29 stycznia. Ich rywalem będzie MKS Kluczbork. W trakcie przygotowań bełchatowianie spędzą dwanaście dni na zgrupowaniu w tureckiej Antalyi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki