Do tragedii doszło w jednym z mieszkań na obrzeżach miasta. Z ustaleń policji wynika, że 70-latek wszedł do swojego sąsiada i przyznał, że zabił swoją żonę. Sąsiad zaalarmował pogotowie, a służby medyczne wezwały policjantów. Funkcjonariusze zatrzymali 70-latka, był trzeźwy, a z jego relacji wynikało, że po kolejnej awanturze jaka zrobiła żona nie wytrzymał, złapał nóż i zadał 66-letniej kobiecie kilkadziesiąt ciosów. Został zatrzymany, a sąd zdecydował o jego aresztowaniu na 3 miesiące. Policja ustaliła, że mężczyzna nie był wcześniej karany, a awantury domowe o jakich mówił, nie były zgłaszane policji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?