Jak się okazało, projekty dofinansowywane będą tylko w połowie ich wartości i można będzie otrzymać nie więcej niż 10 milionów złotych. Piotrków musiałby liczyć więc na maksymalną kwotę, a i to w praktyce oznaczałoby, że z kasy miasta trzeba by było wysupłać na budowę aż 14 mln zł.
To nie pierwszy raz, kiedy urzędnicy nie zdecydowali się sięgnąć po zewnętrzne pieniądze na bibliotekę. W zeszłym roku zrezygnowano z konkursu ogłoszonego przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego. Wówczas budowa biblioteki kosztować miała około 40 milionów złotych, a to nawet z dofinansowaniem było zbyt duże obciążenie dla miasta.
Koszty inwestycji przeliczono ponownie. Według nowych założeń, wybudowanie i wyposażenie siedziby biblioteki zamknąć się ma w kwocie 24 mln.
Jak zapowiadają władze Piotrkowa, projekt nie zostanie odłożony na półkę i będzie czekać na nowe konkursy, w których pozyskane pieniądze będą znacznie większe niż kwota, jaką wyłożyć będzie musiało miasto. W magistracie nie gasną nadzieje, że ministerstwo ogłosi taki konkurs.
Czas jednak w tym przypadku działa na niekorzyść miasta. Projekt biblioteki i pozwolenia budowlane, na które już wydano około miliona złotych, stracą ważność dokładnie we wrześniu 2011 roku.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?