W przypadku takich prognoz waloryzacja inflacyjna powinna wynieść więc ok. 50 zł, a komponent związany z PKB daje wzrost o ok. 70 zł. Łącznie płaca minimalna wzrosłaby o 120 zł.
- To daje wzrost płacy minimalnej o 4,7 proc. r/r podczas gdy wzrost średniej płacy w gospodarce narodowej wg prognoz ekonomistów to 3,8 proc. r/r, a ostrożne prognozy zakładają nawet tylko 2 proc. r/r w 2021 r. Czyli nastąpi dalszy wzrost relacji płacy minimalnej do płacy średniej i mediany. W relacji do średniej 52-54 proc., a w relacji do mediany 58-61 proc.. Przy tak dużej niepewności, ryzyku drugiej fali epidemii, bardzo trudnej sytuacji firm, w szczególności mikro i małych przedsiębiorstw, wzrost płacy minimalnej w 2020 r. zgodnie z algorytmem ustawowym doprowadzić może do zwolnień i wzrostu bezrobocia.
Ten mechanizm niezależnie od kryzysu wymaga reformy. W regule wydatkowej, rząd dodał klauzulę wyjścia związaną ze stanem epidemii. Potrzebna nam klauzula wyjścia dla płacy minimalnej - wyjaśnia dr Sławomir Dude, główny ekonomista Pracodawców RP.
Czytaj dalej na kolejnym slajdzie: kliknij strzałkę "w prawo", lub skorzystaj z niej na klawiaturze komputera.