Do domu 37-latka, skierniewiccy policjanci wybrali się w piątek (22 stycznia), po otrzymaniu informacji, iż pod tym adresem może znajdować się plantacja marihuany. Gdy przyjechali na miejsce, ich uwagę przykuł dym wydobywający się z komina.
- Zapachem przypominał paloną marihuanę - relacjonuje Krzysztof Kopania z łódzkiej prokuratury okręgowej. - Okazało się, że w rozpalonym w domu kominku palą się łodygi i kwiatostany konopi. Podczas przeszukania budynku, na parterze funkcjonariusze ujawnili specjalnie przystosowane do przechowywania ziela pomieszczenie, wyposażone w specjalne filtry i system cyrkulacji powietrza. Ponadto, na piętrze domu odnaleziono tzw. growbox czyli specjalną szafę, w której znajdowały się uprawiane konopie.
W domu, policjanci odnaleźli w sumie 36 krzewów konopi a także ponad 13 kg ziela - prawdopodobnie marihuany. 37-latek został zatrzymany. Jak się okazało, był poszukiwany dwoma listami gończymi - miał odbyć karę pozbawienia wolności za podobne przestępstwa.
- Podczas przesłuchania przez prokuratura podejrzany przyznał się do zarzuconych mu czynów, negując jednak ujęte w zarzutach ilości środków - informuje Krzysztof Kopania. - Mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności w wymiarze do lat 10.
Najważniejsze wydarzenia minionego tygodnia w skrócie
18 - 24 stycznia 2016 roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?