Po dziewięciu latach zaczynają budować łódzkiego Hiltona

Skończone zostały prace przy instalacjach podziemnych. Inwestor od dawna ma pozwolenie na budowę hotelu, niedawno otrzymał też pozwolenie na budowę towarzyszącego hotelowi biurowca. Wybrano też wykonawcę - firmę Erbud z Torunia.

- Maszyny wjadą za dwa miesiące - ocenia George Mula reprezentujący właściciela terenu i dewelopera. Jak zapewnia, prace idą zgodnie z planem.

Jego pokoje typu twin mają mieć dłuższe łóżka: 2,1 m zamiast standardowych 2 m. To ukłon w stronę zawodników siatkówki i koszykówki, którzy uczestniczą w Łodzi w rozgrywkach.

Pokoje najprawdopodobniej będą posiadać standard trzech gwiazdek. Jak zapowiada sieć, łódzki hotel „zapewni odwiedzającym możliwość pobytu w samym centrum miasta w przystępnej cenie”.

Budynek składać się będzie z dwóch niższych części: hotelowej i usługowej, oraz mającego aż 19 kondygnacji biurowca od strony al. Kościuszki. Oprócz hotelu w kompleksie znajdzie 4 tys. mkw. komercyjnej powierzchni użytkowej oraz 21 tys. mkw. powierzchni biurowej.

W ten sposób ma szansę zakończyć się trwająca już dziewięć lat najgłośniejsza historia budowy obiektu hotelowego w Łodzi.

Jednak Hampton by Hilton nie jest jedynym dużym hotelem, którego otwarcia można spodziewać się w Łodzi w najbliższych czasie. Do końca roku ma zostać otwarty trzeci w Łodzi hotel Ambasador mieszczący się u zbiegu ul. Kilińskiego i Orlej. Bryła hotelu jest już od wielu miesięcy gotowa. 

- Trwają prace wykończeniowe - informuje Kazimierz Gawlik z firmy Cegal, która buduje hotel. Na parterze trwają prace przy instalacjach, ale w pokojach kładzione są już gładzie. Wkrótce rozpocznie się tapetowanie pokoi, a później ich wyposażanie.

W grudniu goście skorzystają z 200 pokoi w standardzie czterech gwiazdek. Będzie też 13 sal konferencyjnych, bar, restauracja i kręgielnia. Problem miejsc parkingowych w tym rejonie został rozwiązany przez podziemny parking na 150 samochodów. Z hotelu suchą stopą będzie można przejść do Ambasadora przy al. Piłsudskiego.

W błyskawicznym tempie idą też prace przy budowie hotelu specjalizującej się w pokojach ekonomicznych sieci B&B w pasażu Rubinsteina. Na działce przy ul. Kościuszki 14 stoi już bryła budynku. Prowadzone są prace wykończeniowe. Jesienią pierwsi goście skorzystają ze 149 pokoi hotelowych o standardzie prawdopodobnie dwóch gwiazdek. Będzie tam też sala konferencyjna oraz naziemne i podziemne miejsca parkingowe.

To jednak tylko najbliższe planowane otwarcia. Do końca 2017 r. w Łodzi ma powstać jeszcze czterogwiazdkowy hotel na 144 pokoi. Nie wiadomo jeszcze, jakiej będzie marki. Wcześniej ma być otwarta pierwsza część inwestycji - przerobiony na obiekt hotelowy frontowy biurowiec, w którym znajdą się 52 pokoje oraz zaplecze gastronomiczne i konferencyjne.

U zbiegu Zachodniej i Ogrodowej ma powstać pierwszy w Łodzi hotel marki Puro. Ma mieć cztery gwiazdki, jednak rozpoczęcie budowy się przeciąga. Umowa sprzedaży działki zakładała budowę hotelu do końca 2017 r., jednak prace jeszcze się nie zaczęły.

W planach jest też pierwszy w Łodzi hotel w systemie condo, który ma powstać w narożniku przy al. Włókniarzy między al. Mickiewicza a Kopernika. Hotel ma należeć do sieci Arche. Dzięki systemowi condo drobni inwestorzy będą mogli kupić po jednym pokoju, a po powstaniu hotelu czerpać z niego zyski. Początkowe plany przewidywały otwarcie hotelu w 2018 r.

Z danych łódzkiego magistratu wynika, że liczba pokoi hotelowych w mieście w ostatnich latach szybko rośnie. Jeszcze w 2013 r. było ich 3163. Rok 2015 zamknięty został liczbą 5012 pokoi. Na rok 2018 gdy oddane zostanie większość zapowiadanych inwestycji przewiduje się 5926 pokoi, czyli niemal dwa razy więcej niż w 2013 r.

Szczególnie szybko rośnie liczba miejsc w pokojach czterogwiazdkowych. W 2009 r. było ich ok. 500. Obecnie jest ich prawie 1800, za dwa lata będzie prawie 2,5 tys. Nadrabianie braków w bazie hotelowej sprawiło, że Łódź w stosunku do innych miast ma hotele bardziej nowoczesne. Jednocześnie wciąż pozostaje w tyle w stosunku do innych miast.

W Łodzi mimo wieloletnich starań wciąż nie ma hotelu pięciogwiazdkowego. Tymczasem np. we Wrocławiu jest ich sześć, a w Bydgoszczy jeden. W Łodzi pięciogwiazdkowy Hilton naprzeciwko Centralu na pewno już nie powstanie.