Po meczu, ci najbardziej zagorzali sympatycy drużyny z al. Unii, wezwali ełkaesiaków przed swój sektor, ostro powiedzieli, co myślą o ich grze i żądali od piłkarzy oddania koszulek.
To miał być symboliczny znak, bowiem zdaniem kibiców gospodarzy nie wszyscy gracze drużyny prowadzonej przez trenera Piotra Stokowca, są godni by je nosić.
Prawdopodobnie jednak zagraniczni piłkarze ich nie zrozumieli o co chodzi kibicom i poszli do szatni i dlatego nie wszystkie trykoty ełkaesiaków trafiły w ręce sympatyków drużyny z al. Unii.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?