Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po przegranej z Pogonią Szczecin ŁKS Łódź coraz bliżej I ligi ZDJĘCIA

Dariusz Piekarczyk
Dariusz Piekarczyk
Po przegranej z Pogonią Szczecin ŁKS Łódź coraz bliżej I ligi
Po przegranej z Pogonią Szczecin ŁKS Łódź coraz bliżej I ligi Fot. Andrzej Szkocki/Polska Press
ŁKS Łódź żegna się z PKOEkstraklasą. Takie są niestety realia, jeśli nie wygrywa się meczów i nie punktuje.

Nieubłaganie zbliża się do ŁKS Łódź I liga. Drużyna z alei Unii przegrała trzeci z rzędu mecz ligowy o punkty w tym roku. Tym razem uległa na wyjeździe szczecińskiej Pogoni 2:4 (0:1). Łodzian po raz pierwszy w tym sezonie poprowadził zduńskowolanin Marcin Matysiak, który zastąpił Piotra Stokowca. Debiut nie był, niestety, punktowy i prowadzona przez niego drużyna nadal okupuje ostatnie miejsce w ligowym rankingu mając na koncie zaledwie 10 punktów. Warto jednak dodać, że był to najlepszy od dłuższego czasu mecz ŁKS. Po kolejnej (juz 15) porażce trzymanie się w elicie graniczy jednak z cudem.

Przejdźmy do meczu. Miejscowi przystąpili do niego osłabieni, bowiem najskuteczniejszy wiosną Fredrik Ulvestad (trzy gole) nie mógł zagrać z powodu kartek, a Benedikt Zech jest kontuzjowany. W bramce zabrakło natomiast Valentina Cojocaru. Mimo tych ubytków szczecinianie byli faworytem spotkania. Już w 13 minucie „Portowcy” wyszli na prowadzenia, a gola strzelił Rafał Kurzawa i była to dla niego pierwsza bramka dla Pogoni w lidze od ponad dwóch lat. Tuż przed przerwą znakomitą okazję na zdobycie bramki zmarnował Dani Ramirez. W 47 minucie piłkarz strzelił jednak pod poprzeczkę, nie dał szans Bartoszowi Klebaniukowi na skuteczną interwencję. Po utracie gola miejscowi przejęli inicjatywę i szybko dopięli swego, strzelając dwa gole. Na 4:1 podwyższył niezmordowany Kamil „Grosik” Grosicki, a łodzianie odpowiedzieli golem rezerwowego Antoniego Młynarczyka.

- Szkoda wszystkich niewykorzystanych sytuacji, które sobie stworzyliśmy, zwłaszcza w pierwszej połowie, kiedy to przez pewien czas dominowaliśmy na boisku - mówił po meczuMarcin Matysiak. - W drugiej połowie przyszedł fajny moment, bo doprowadziliśmy do wyrównania, przez co złapaliśmy wiatr w żagle, ale potem było kilkanaście gorszych minut. Straciliśmy dwie bramki, walczyliśmy do końca i efektem był gol Antoniego Młynarczyka. Cóż, walczymy dalej.
W najbliższą niedzielę (3 marca) łodzianie podejmują na swoim stadionie Puszczę Niepołomice (12.30).

Pogoń Szczecin - ŁKS Łódź 4:2 (1:0)
Bramki
1:0 - Rafał Kurzawa (13)
1:1 - Dani Ramirez (47)
2:1 - Alexander Gorgon (63)
3:1 - Alexander Gorgon (70)
4:1 - Kamil Grosicki (82)
4:2 - Antoni Młynarczyk (85)
Pogoń: Bartosz Klebaniuk – Linus Wahlqvist, Danijel Lonćar (55, Leo Borges), Mariusz Malec, Leonardo Koutris, Joao Gamboa, Rafał Kurzawa, Adrian Przyborek (55, Alexander Gorgon), Wahan Biczachczjan (77, Marcel Wędrychowski), Kamil Grosicki (86, Olaf Korczakowski), Efthymis Koulouris (86, Patryk Paryzek). Trener: Jens Gustafsson.
ŁKS: Aleksander Bobek – Bartosz Szeliga, Rahil Mammadov, Marcin Flis, Riza Durmisi, Pirulo (69, Piotr Janczukowicz), Thiago Ceijas (69, Engjell Hoti), Michał Mokrzycki, Dani Ramirez, Husein Balić (83, Kamil Dankowski), Kay Tejan (83, Antoni Młynarczyk). Trener: Marcin Matysiak.
Żółłte kartki: Efthymis Koulouris, Patryk Paryzek - Kay Tejan, Engjell Hoti.
Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków). Widzów: 17534.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki