Karola Nadel z Łodzi miała mnóstwo planów na przyszłość. Skończyła studia z wychowania fizycznego, fizjoterapii i masażu. Chciała założyć własny gabinet i leczyć, tych którzy wymagają pomocy. Jej życie legło jednak w gruzach i rozsypało się jak domek z kart. Wszystkie plany i marzenia przekreślił bowiem nieszczęśliwy wypadek, któremu uległa 4 lata temu.
Był 25 maja 2018 roku. Piękny, słoneczny dzień. Karola wracała do domu z Portu Łódź z głową pełną marzeń i prezentem dla swojej ukochanej mamy, który kupiła dla niej z okazji Dnia Mamy. Nie przypuszczała wówczas, że za chwilę jej życie zmieni się w wieloletnią walkę o życie i powrót do zdrowia, a być może walkę, którą będzie prowadzić już do końca życia. To właśnie tego feralnego dnia z powodu uszkodzonych schodów w przejściu podziemnym na ul. Pabanickiej/Dubois Karolina przewróciła się i doznała poważnych obrażeń.
DALEJ>>
Upadek ze schodów okazał się fatalny w skutkach. Zerwane więzadła, uszkodzony nerw, liczne operacje, ból, cierpienie a w końcu diagnoza: niepełnosprawność do końca życia. Te słowa dla osoby, która jeszcze dzień przed wypadkiem współpracowała ze sportowcami, którym pomagała osiągać założone rezultaty były jak wyrok.
Dalej>>
Pomimo bólu i cierpienia, a także znieczulicy lekarzy, którzy popełnili wiele błędów w jej diagnozie, zanim dokładnie ustalono, wszystkie dolegliwości postanowiła walczyć. Nie dała sobie wmówić, że potrzebuje psychiatry. Walczyła o dotarcie do pełnej diagnozy, by skupić się na walce o zdrowie i życie. A dzisiaj prosi o pomoc w zakupie specjalnej ortezy. Jej koszt to ponad 42 tys. zł. Karolina jest zdana tylko na mamę. Ta pracuje od rana do wieczora, by zapewnić córce leczenie i rehabilitację, ale jej koszty są niestety ogromne. Karolina ma nadzieję, że dzięki ortezie będzie mogła podjąć jakąś pracę i odciążyć mamę.
Dalej>>