Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po wypadku w przejściu podziemnym Karola potrzebuje pomocy

Daniel Sibiak
Daniel Sibiak
Karola Nadel z Łodzi miała mnóstwo planów na przyszłość. Skończyła studia z wychowania fizycznego, fizjoterapii i masażu. Chciała założyć własny gabinet i leczyć, tych którzy wymagają pomocy. Jej życie legło jednak w gruzach i rozsypało się jak domek z kart. Wszystkie plany i marzenia przekreślił bowiem nieszczęśliwy wypadek, któremu uległa 4 lata temu.
Karola Nadel z Łodzi miała mnóstwo planów na przyszłość. Skończyła studia z wychowania fizycznego, fizjoterapii i masażu. Chciała założyć własny gabinet i leczyć, tych którzy wymagają pomocy. Jej życie legło jednak w gruzach i rozsypało się jak domek z kart. Wszystkie plany i marzenia przekreślił bowiem nieszczęśliwy wypadek, któremu uległa 4 lata temu. Archiwum prywatne
Karola Nadel z Łodzi miała mnóstwo planów na przyszłość. Skończyła studia z wychowania fizycznego, fizjoterapii i masażu. Chciała założyć własny gabinet i leczyć, tych, którzy wymagają pomocy. Jej życie legło jednak w gruzach i rozsypało się jak domek z kart. Wszystkie plany i marzenia przekreślił bowiem nieszczęśliwy wypadek, któremu uległa 4 lata temu.

Był 25 maja 2018 roku. Piękny, słoneczny dzień. Karola wracała do domu z Portu Łódź z głową pełną marzeń i prezentem dla swojej ukochanej mamy, który kupiła dla niej z okazji Dnia Mamy. Nie przypuszczała wówczas, że za chwilę jej życie zmieni się w wieloletnią walkę o życie i powrót do zdrowia, a być może walkę, którą będzie prowadzić już do końca życia. To właśnie tego feralnego dnia z powodu uszkodzonych schodów w przejściu podziemnym na ul. Pabanickiej przy Dubois Karolina przewróciła się i doznała poważnych obrażeń.

Upadek ze schodów okazał się fatalny w skutkach. Zerwane więzadła, uszkodzony nerw, liczne operacje, ból, cierpienie a w końcu diagnoza: niepełnosprawność do końca życia. Te słowa dla osoby, która jeszcze dzień przed wypadkiem współpracowała ze sportowcami, którym pomagała osiągać założone rezultaty były jak wyrok.

Pomimo bólu i cierpienia, a także znieczulicy lekarzy, którzy popełnili wiele błędów w jej diagnozie, zanim dokładnie ustalono, wszystkie dolegliwości postanowiła walczyć. Nie dała sobie wmówić, że potrzebuje psychiatry. Walczyła o dotarcie do pełnej diagnozy, by skupić się na walce o zdrowie i życie. A dzisiaj prosi o pomoc w zakupie specjalnej ortezy. Jej koszt to ponad 42 tys. zł. Karolina jest zdana tylko na mamę. Ta pracuje od rana do wieczora, by zapewnić córce leczenie i rehabilitację, ale jej koszty są niestety ogromne. Karolina ma nadzieję, że dzięki ortezie będzie mogła podjąć jakąś pracę i odciążyć mamę.

- Mam marzenia. Chcę pracować, realizować się prywatnie, zawodowo. Jestem absolwentką wychowania fizycznego, dietetykiem w sporcie i odnowie biologicznej, fizykoterapeutą i masażystą. Przed wypadkiem współpracowałam ze sportowcami, którym pomagałam osiągać założone rezultaty. Kto pomoże teraz mnie? By lepiej funkcjonować potrzebuję specjalistycznej ortezy wyprodukowanej specjalnie dla mnie. Całkowity koszt tej ortezy to 42 tysiące złotych. Dzięki Twojemu wsparciu będę mogła poruszać się bezpieczniej i sprawniej oraz podejmę pracę zawodową - apeluje Karola Nadel.

Póki co na ortezę zebrano blisko 6 tysięcy złotych. OTO LINK DO ZBIÓRKI KTÓRA PROWADZONA JEST NA PORTALU

Karola przestrzega też mieszkańców Łodzi, by uważali w drodze do pracy, domu, znajomych. Apelowała do radnych o ich remont, ale jak mówi bezskutecznie.

- 4 lata temu spadłam z uszkodzonych schodów w przejściu podziemnym w Łodzi. Wtedy to byłam ja, dziś możesz to być ty, a jutro ktoś z twoich bliskich. Schody nadal nie są naprawione… mówi Karolina.

O naprawę schodów walczą sąsiedzi Karoli, którzy codziennie widzą, z jakimi trudności i cierpieniem boryka się młoda kobieta.

- Niestety żaden radny nie zdecydował się na pomoc czy jakąkolwiek interwencję w tym temacie, mimo że jak twierdzi jeden z radnych od lat ma świadomość w jakim stanie są te schody, ale nie ma na nie budżetu. Te schody prowadzą również do szpitala. Mając na uwadze dobro mieszkańców organizujemy 23 maja o godzinie 16 konferencję przy przejściu podziemnym przy skrzyżowaniu ul. Pabianickiej/Dubois. Wypadek Karoli zmienił całe jej życie. Nie pozwólmy, by przydarzyło się to innym - mówi Anna Kaźmierczak i zaprasza na konferencję.

Zaproszenie trafiło do władz Łodzi i Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki