Ona jest Ukrainką, on Rosjaninem. Ona jest za Majdanem, on za Putinem. Krótko ujmując - międzynarodowy konflikt murowany. Na domiar złego w to wszystko jest wciągnięta Polska, bo ukraińsko-rosyjska para mieszka u nas.
W tej niezwykle skomplikowanej sytuacji i w obliczu zagrożeń zewnętrznych, trudno się dziwić, że szef BBN generał Stanisław Koziej opowiedział się za tym, by w Polsce stacjonowało jak najwięcej żołnierzy USA. Najpewniej Koziejowi obrzydła myśl, że już od 20 lat praktycznie nie ma u nas żadnego obcego żołnierza. Jak z tym żyć? Kto nas obroni, jeśli Putin każe Łukaszence przyłączyć Polskę do Białorusi?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?