W zarządzającej 15 tys. mieszkań SM Teofilów pojawią się, gdy tylko spełnione zostaną niezbędne formalności. - Podwyżki zostaną wprowadzone najpóźniej do 1 lutego – zapowiada Zbigniew Giernatowski, prezes spółdzielni. - Zgodnie z regulaminem spółdzielni wymagają one zgody rady nadzorczej – wyjaśnia. Także do SM Mieszko w Łodzi pismo od Veolii wpłynęło w ubiegłym tygodniu, decyzja o jej przełożeniu na wysokość czynszów dopiero zapadnie.
Z opóźnieniem wprowadzane od 17 grudnia podwyżki Veolii odczują też lokatorzy i właściciele około tysiąca łódzkich mieszkań z kamienic zarządzanych przez firmę Madar. - Podwyżka oznacza, że dla mieszkań w naszym zasobie musimy podnieść zaliczki, żeby mieszańcy nie mieli wysokich dopłat na koniec roku – wyjaśnia Maciej Niewiadomski, właściciel firmy. Podwyżki zaliczek za ciepło będą wprowadzane od 1 stycznia lub od 1 kwietnia, zależeć to będzie od decyzji danej wspólnoty.
Z szacunków Madaru wynika, że dla 50-metrowego mieszkania obecna podwyżka Veolii oznacza dodatkowe 500-600 zł kosztów za ogrzewanie rocznie. Ten szacunek nie uwzględnia wzrostu kosztów ciepłej wody.
W ostatnich dniach decyzje o podwyżkach w związku z listopadowym rozporządzeniem napłynęły już z kilku elektrociepłowni w innych województwach. W regionie podwyżki planuje Elektrociepłownia Piotrków Trybunalski, która od nowego roku przechodzi z węgla na gaz. Jednak wciąż czeka na zatwierdzenie nowych taryf przez Urząd Regulacji Energetyki. Jeśli to nastąpi piotrkowianie będą płacić za ciepło aż o około 65 procent więcej