Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podwyżki w Radzie Uczelni Uniwersytetu Łódzkiego. Jakie wynagrodzenia dostają doradcy rektorów największych szkół wyższych w Łodzi?

Maciej Kałach
Maciej Kałach
Na zdjęciu prof. Antoni Różalski, rektor Uniwersytetu Łódzkiego. To jemu w kierowaniu UŁ ma pomagać Rada Uczelni, której Senat UŁ właśnie przyznał podwyżki.
Na zdjęciu prof. Antoni Różalski, rektor Uniwersytetu Łódzkiego. To jemu w kierowaniu UŁ ma pomagać Rada Uczelni, której Senat UŁ właśnie przyznał podwyżki. Krzysztof Szymczak / Polska Press
W rok po powołaniu Rady Uczelni Uniwersytetu Łódzkiej jej członkowie i przewodniczący doczekali się pierwszych podwyżek. Co to za ciało, kto w nim zasiada i za co jest wynagradzane?

O podwyżkach dla Rady Uczelni UŁ Senat tej uczelni zadecydował na swoim posiedzeniu z 27 stycznia. Przewodniczącym Rady Uczelni jest Roman Wieczorek, prawnik i menadżer doświadczony w zarządzaniu dużymi podmiotami gospodarczymi. Dotąd otrzymywał 3 tys. zł miesięcznie (wszystkie stawki w artykule podajemy brutto), teraz będzie to 4 tys. zł.

Wynagrodzenie dla pozostałych członków również wzrosło: z 2 tys. zł do 2,5 tys. zł. Pobierają je Ewa Kołodziejczyk, literaturoznawczyni , Sławomir Fijałkowski, znany łodzianom m.in. jako założyciel Kina „Charlie”, oraz troje pracowników UŁ: Grzegorz Michalski, Marcin Palusiak i Anna Felisiak.

Wyjątkiem w tym gronie jest przewodnicząca samorządu studenckiego UŁ – Hanna Radzińska – bo ona wynagrodzenia nie pobiera.

Taki kształt Rady Uczelni UŁ – z udziałem pracowników tej szkoły wyższej, ale i z osobami z zewnątrz uniwersytetu – to efekt wprowadzenia reformy polskiej nauki, przeforsowanej jako ustawa przez wicepremiera Jarosława Gowina.

Ogółem rady uczelni mają przyglądać się, jak szkoła wyższa jest zarządzana – m.in. za pośrednictwem wglądu w jej dokumenty finansowe czy przez opiniowanie strategii.

– Środowisko akademickie bardzo słusznie domaga się wzrostu nakładów na naukę. To jest polska racja stanu. Ale skoro Polacy mają więcej łożyć na naukę, nadzór także powinien być większy – tłumaczył pomysł tworzenia nowych rad Jarosław Gowin, wicepremier oraz minister nauki, podczas jednej z wizyt w Łodzi w okresie prac nad swoją reformą.

W środę (5 lutego) Paweł Śpiechowicz, rzecznik UŁ, odpowiedział na pytania naszej redakcji o powód podwyżki.

– Od 1 października 2019 r. Rada Uczelni przejęła pełne obowiązki wynikające z ustawy. Do tego dnia wykonywała jedynie część swych obowiązków. Z tego wynika podwyżka – informuje rzecznik. – Rada Uczelni spotyka się regularnie i jest na bieżąco z najważniejszymi sprawami dla UŁ. Przed nią również proces wyborczy nowych władz UŁ, w którym bierze czynny udział.

W środę otrzymaliśmy także informację na temat wynagrodzeń Rady Uczelni Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, powołanej w końcówce marca 2019 r. Od kwietnia przewodniczący otrzymuje 3,6 tys. zł. Jest nim Zbigniew Pankiewicz (kierujący także radą nadzorczą spółki UMED, której zadaniem jest transferowanie innowacji między uczelnią a biznesem).

Pozostali członkowie Rady Uczelni Uniwersytetu Medycznego w Łodzi – poza reprezentantem studentów – otrzymują miesięcznie po 2,9 tys. zł.

– Podwyżki nie planujemy – poinformowała w środę Joanna Orłowska, rzecznik uczelni.

Ustawa o szkolnictwie wyższym zakłada, że uczelniany senat nie może przyznać członkom rady wynagrodzenia wyższego niż 67 proc. proc. podstawowej pensji profesorskiej, która obecnie wynosi 6410 zł (jej 67 proc. to 4295 zł). Dariusz Szewczyk, przewodniczący Rady Uczelni Politechniki Łódzkiej (i prezes zarządu Radia Łódź), powiedział w środę, że jej wynagrodzenia mieszczą się w tej ustawowej granicy. Jak opowiada, Rada Uczelni PŁ m.in. pomaga wdrażać reformę nauki – opiniowała już nowy statut PŁ – ponadto przygotowuje się do procedur związanych z wyborami rektora w 2020 r. Przepisy zobowiązują radę do spotykania się co najmniej raz na kwartał, jednak na PŁ zbiera się ona, według Dariusza Szewczyka, z uwagi na liczne obowiązki częściej.

Uniwersytet Jagielloński w Krakowie, najstarsza Polska szkoła wyższa, określiła stawkę dla członków swojej rady na 4290 zł.

Rady uczelni a wybory rektorów w Łodzi

  • Wśród uprawnień Rady Uczelni Uniwersytetu Medycznego jest proponowanie kandydatów na rektora. Jednak swoich wciąż mogą zgłaszać również grupy różnych członków wspólnoty tej uczelni. Ostatecznego wyboru, 22 kwietnia, dokonają elektorzy – reprezentujący wszystkie „stany” tego uniwersytetu (pracowników i studentów).
  • Nieco inaczej wygląda to na Politechnice Łódzkiej (data wyboru nie jest jeszcze ustalona). Swoje propozycje na urząd rektora wysuwa i rada uczelni PŁ i inni przedstawiciele jej społeczności. Jednak, według statutu politechniki, to rada ostatecznie wskazuje elektorom „nie mniej niż dwóch kandydatów” w wyborach. Zatem rada uczelni może np. nie dopuścić do startu w głosowaniu trzeciego kandydata ze „społeczności” – jeżeli ten słabo przedstawi swoją wizję rozwoju PŁ.
  • W statucie Uniwersytetu Łódzkiego również jest zapis o wskazywaniu kandydatów na rektora przez radę uczelni, jednak ma się on nie przekładać na możliwość wykluczania z wyborów kandydatów ze społeczności akademickiej. Wybory w UŁ 29 maja.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki