W ostatniej drodze cenionemu zapaśniczemu trenerowi kadry narodowej i Atletycznego Klubu Sportowego w Piotrkowie Trybunalskim towarzyszyły prawdziwe tłumy ludzi, w tym liczne grono zapaśników oraz uczniów Gimnazjum w Szydłowie, w którym Henryk Grabowiecki pracował jako nauczyciel wychowania fizycznego.
Urnę z prochami mistrza niósł jego wychowanek, wicemistrz świata w zapasach w stylu klasycznym, Mateusz Bernatek. Wzruszającą mowę pogrzebową wygłosił wicemistrz olimpijski Andrzej Supron, prezes Polskiego Związku Zapaśniczego.
Wierzę mocno, że trafi do nieba do swoich przyjaciół zapaśników, którzy też przedwcześnie odeszli i razem stworzą tam niezłą drużynę - powiedział między innymi.
Henryk Grabowiecki zmarł 29 maja 2018 roku po długiej i ciężkiej chorobie. Miał zaledwie 54 lata.
Zobacz też: Joanna Jędrzejczyk: Nie zamierzam schodzić z tronu UFC
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
