Są tacy ludzie, którzy są w życiu trochę w cieniu. Robią natomiast niezwykle dużo ważnych rzeczy. Są interdyscyplinarnymi instytucjami.
Są - wbrew opinii - autentycznie niezastąpieni. Oni często tworzą zasady, które choć nieformalne, niespisane - są przez wszystkich akceptowane. Co więcej - nikt nie potrafi stworzyć lepszych i nawet się tego nie podejmuje.
Mają niezwykłą umiejętność niemówienia "nie", co nie wynika z braku u nich asertywności, ale z absolutnie doskonałej - podpartej bożym talentem - organizacji pracy i najwyższego poziomu odpowiedzialności i uczciwości.
Jeśli byłby wskaźnik sympatii - to właśnie oni osiągają sto procent, bo wszystko co robią jest z uśmiechem, życzliwością, z empatią do wszystkich innych, bez względu na okoliczności. A cokolwiek robią, jest zawsze, na czas i na pewno z zachowaniem jednocześnie perfekcyjnych kanonów kultury.
To są cisi, wielcy bohaterowie. Ilu takich jest? Naprawdę trudno powiedzieć. Znaliśmy jednego - Irka Grosa. Ponad tydzień temu zginął tragicznie przez głupotę innego człowieka.
Dziś w ten smutny dzień żegnamy Cię, Irku. Byłeś unikatem i jako takiego właśnie Cię na zawsze zapamiętamy.
Spoczywaj w pokoju.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?