Nie wiedział, gdzie mieszka, więc sierżant zaprosił go do auta i ruszył licząc, że pasażer rozpozna swój dom. Tak się jednak nie stało. Na szczęście policjant zajrzał do trzymanego przez zziębniętego staruszka etui na okulary, w którym był dowód osobisty z adresem. Rodzina 84-latka była zdumiona jego widokiem, bowiem myślała, że śpi w swoim pokoju.
ZOBACZ |Wydarzenia minionego tygodnia w Łódzkiem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?