Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policjant z Piotrkowa uratował tonącego chłopca

Karolina Wojna
W niedzielę w Sulejowie nad Pilicą Witold Dziemdziora, policjant z Piotrkowa, uratował tonące dziecko
W niedzielę w Sulejowie nad Pilicą Witold Dziemdziora, policjant z Piotrkowa, uratował tonące dziecko Dariusz Śmigielski
Starszy aspirant Witold Dziemdziora z Piotrkowa udowodnił, że policjantem jest się także na urlopie. W sobotę uratował tonącego chłopczyka.

Była sobota. Witold Dziemdziora razem z rodziną wypoczywał na nowej plaży nad Pilicą w Sulejowie. Syn i córka brodzili w wodzie, on ich pilnował, obok pływały starsze dzieci, których opiekun był dalej od brzegu. Refleks urlopującego policjanta pozwolił uniknąć tragedii.

- Nagle zobaczyłem, że moje dzieci zamarły i patrzyły na coś za moimi plecami. Odwróciłem się, żeby zobaczyć, na co patrzą - opowiada funkcjonariusz.

Kilka metrów dalej nurt Pilicy porywał chłopca. Dziecko - jak relacjonuje funkcjonariusz - łykało desperacko wodę, widać było, że straciło grunt pod nogami.

- To były dzieci w wieku 8-12 lat, pozostali chłopcy nie wiedzieli, co zrobić - mówi.

Pan Witold nie wahał się ani sekundy i ruszył na pomoc tonącemu dziecku. Chwycił je za przedramię i wyciągnął na brzeg. Chłopiec na szczęście nie stracił przytomności, choć był w szoku i płakał.

- Gdy go wyciągnąłem i podniosłem nad siebie, zwymiotował wodę, której się napił - mówi policjant.

Pilicę zna od dziecka i wie, jak może być zdradliwa.

- Jednego dnia woda jest po kostki, drugiego dnia w tym samym miejscu jest znacznie głębiej - mówi.

W miejscu, w którym topił się chłopczyk, mogły być 2-3 metry głębokości.

- Gdy po niego szedłem, poczułem, jak dno się nagle usuwa pode mną - dodaje.

Błyskawiczna reakcja funkcjonariusza pozwoliła uniknąć nieszczęścia.

AUTOPROMOCJA:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki