Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Politechnika Łódzka wzbogaciła się o spektrometr wart milion euro

Matylda Witkowska
O jeden z najnowocześniejszych na świecie spektrometrów fotoelektronowych wzbogaciła się Politechnika Łódzka. To kosztujące aż milion euro urządzenie służy do badania właściwości powierzchni różnych materiałów. W piątek otwarto laboratorium, w którym zainstalowano to urządzenie.

Laboratorium powstało na Wydziale Inżynierii Procesowej i Ochrony Środowiska. Mieści spektrometr fotoelektronowy AXIS Ultra DLD firmy Kratos Analytical Ltd. To jedno z najnowocześniejszych takich urządzeń na świecie i jedyne w Polsce.

- Długo się o nie staraliśmy, w końcu się udało - cieszy się prof. Jacek Tyczkowski, kierownik Zakładu Inżynierii Molekularnej, w którym znajduje się laboratorium.

Do tej pory łódzcy studenci i naukowcy jeździli na badania na Uniwersytet Diderota w Paryżu.

- Teraz Francuzi, a także badacze z innych krajów będą przyjeżdżać do nas - cieszy się prof. Tyczkowski.

Koszt zakupu urządzenia to około 4,5 mln zł. Zdecydowaną większość przekazało w dotacji Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Łódzka uczelnia dołożyła tylko 50 tys. zł, które wykorzystano m.in. na przygotowanie pomieszczeń laboratorium.

Spektrometr fotoelektronowy to urządzenie badające powierzchnię materiałów. W warunkach próżniowych oświetla ono za pomocą wiązki promieni rentgenowskich badaną powierzchnię. W ten sposób wybijane są z niej elektrony. Potem ich energia jest mierzona, co daje informacje o strukturze chemicznej powierzchni.

- Badana powierzchnia jest bardzo cienka, sięga od kilku do kilkunastu warstw atomowych - podkreśla prof. Jacek Tyczkowski.

Powierzchnia ma często inne właściwości niż wnętrze badanego przedmiotu. Właściwości mogą też zmieniać się na samej powierzchni nawet w odległości kilku nanometrów (milionowych części centymetra). Urządzenie pozwala stworzyć mapę powierzchni i jej właściwości.

- Można też zrywać powierzchnię jonami tak jak papierem ściernym, uzyskując kolejne powierzchnie i znów je badać - wyjaśnia prof. Tyczkowski.

Dzięki spektrometrowi nie będą powstawać nowe wynalazki, ale da on możliwość zbadania tego, co wytworzono w innych laboratoriach uczelni.

Jak podkreśla prof. Tyczkowski, zjawiska zachodzące na powierzchni materiałów mają bardzo praktyczne znaczenie. Są wykorzystywane w przemyśle i ułatwiających ludziom życie wynalazkach.

- To nie są takie badania jak widma emisyjnego pyłu międzygwiezdnego, które dają informacje o budowie wszechświata, ale może przydadzą się kiedyś, gdy będziemy tam latać - wyjaśnia profesor.

Ale są też bardziej przyziemne zastosowania. Dzięki badaniom właściwości powierzchni możliwe było m.in. stworzenie ekranów LCD, katalizatorów w samochodach, ogniw paliwowych i materiałów tekstylnych o nowoczesnych właściwościach. Powstają np. niezwilżalne i samooczyszczające się tkaniny o powierzchniach imitujących powierzchnię liści lotosu lub odwzorowujące skórę rekina, z których szyje się przyspieszające pływanie kostiumy kąpielowe. Można stworzyć też klejący się teflon albo materiały o powierzchniach tak twardych jak diament.

Pierwsze prace naukowe na łódzkim spektrometrze są już prowadzone.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki