Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Politechnika Łódzka. Załoga żeglarska odniosła duży sukces na największych regatach akademickich

Jacek Losik
Jacek Losik
Załoga z Politechniki Łódzkiej zajęła 5. miejsce w największych akademickich regatach na świecie. W 48. edycji imprezy organizowanej we Francji wzięło udział łącznie 2 tysiące osób z 22 krajów

Jak sami twierdzą, to było jak sen. Gdy w kwietniu IFE Sailing, załoga żeglarska z Politechniki Łódzkiej, wyruszała do Francji na największe akademickie regaty w Europie (Course Croisiere EDHEC), żaden z jej członków nie śmiał marzyć o wielkim sukcesie. W dotychczasowych edycjach tej imprezy zajmowali miejsce w połowie stawki, czyli mniej więcej między 20. a 25. lokatą.

Tymczasem, mimo że wcześniej trenowali wspólnie na morzu jedynie dwa dni (!), zajęli piąte miejsce w ogólnej klasyfikacji i trzecie w zestawieniu drużyn składających się tylko i wyłącznie ze studentów (w zawodach mogą brać udział mieszane ekipy). Jak to możliwe?

Iga Krautsztrung, najmłodszy członek załogi, twierdzi, że sukces zawdzięczają kilku czynnikom, przede wszystkim, niespotykanemu wręcz zgraniu drużyny, składającej się również z Miłosza Zielińskiego, Juliana Grzelaka, Patryka Pomykalskiego oraz Patryka Richtera z Politechniki Gdańskiej.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Łódzkie wilki morskie, czyli żeglarze ze Stawów Stefańskiego

- Spośród pięcioosobowej załogi, jedynie dwie osoby wcześniej ze sobą pływały. Na przykład ja z Miłoszem dopiero niedawno dołączyliśmy do załogi (oboje są pierwszoroczniakami) - mówi Iga Krautsztrung. - Żeglarstwo to drogi sport, dlatego przed regatami pływaliśmy wspólnie tylko raz w Gdańsku, gdzie na dwa dni wypożyczyliśmy jacht. Trenowanie „na sucho”, gdzieś w sali na krzesłach imitujących łódkę też nie ma sensu. Nic nie jest w stanie oddać tego, co wydarzy się na wodzie - mówi studentka Politechniki Łódzkiej.

Regaty rozpoczęły się 15 kwietnia w Roscoff, małej miejscowości w północno zachodniej części Francji. W sobotę do miasteczka zjechało ponad dwa tysiące uczestników 22 krajów świata. Dzień później załogi miały okazję zapoznać się z wyznaczonymi trasami, a także łódkami, na których mieli pływać. Ze względów finansowych, nie wszystkie drużyny miały swoje jachty, dlatego sporo uczestników, w tym ekipa z Łodzi, wypożyczała je na miejscu.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Hanna Zdanowska przekazała flagę Łodzi żeglarzom z Politechniki Łódzkiej [ZDJĘCIA]

- Było kilka kategorii, w których można było startować. My wybraliśmy amerykańskie jachty klasy J/80. To kilkumetrowe, jednomasztowe łódki, których załoga może liczyć maksymalnie pięć osób - wyjaśnia Iga. - Co ciekawe, nigdy wcześniej nie pływaliśmy na tym jachcie, bo w Polsce ten model nie jest dostępny. Na szczęście udało nam się szybko zaznajomić z łódką w niedzielę.

Rywalizacja rozpoczęła się w poniedziałek. Przez pięć dni (oprócz środy, gdy warunki pogodowe nie pozwoliły na starty) codziennie odbywały się trzy a nawet cztery dwugodzinne biegi. Na podstawie osiągniętych w nich wyników ustalono klasyfikację generalną. Już pierwszego dnia okazało się, że polscy studenci radzą sobie bardzo dobrze i mają duże szanse na sukces.

Wydarzenia tygodnia w Łódzkiem. Przegląd wydarzeń 6-12 czerwca 2016 roku

CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE

- Poniedziałek był niesamowity. Mimo że pogoda była spokojna i raczej bezwietrzna, adrenalina była ogromna. Zwłaszcza na samym starcie. W regatach brało udział 31 załóg, dlatego było bardzo ciasno. Musieliśmy mocno uważać, aby nikogo nie „sfaulować” - mówi Iga. - Dobry wynik był dla nas zaskoczeniem. Przed wyjazdem zakładaliśmy, że miejsce w pierwszej „dziesiątce” będzie niesamowitym osiągnięciem. Pierwsze biegi pokazały natomiast, że potrafimy w poszczególnych wyścigach zająć miejsce na podium. I to w rywalizacji z bogatszymi załogami, które regularnie mogą trenować na morzu.

Wraz z upływem czasu pojawił się jednak stres i zmęczenie. Zwłaszcza we wtorek, gdy pogoda zaczęła się gwałtownie pogarszać.

- Było kilka bardzo stresujących momentów, na przykład gdy drugiego dnia zaczął zrywać się bardzo silny wiatr. Nigdy wcześniej nie mieliśmy do czynienia z tak trudnymi warunkami - mówi Iga. - Musieliśmy bardzo uważać, bo pływaliśmy na genakerze - asymetrycznym żaglu, który musi być rozwijany bardzo szybko i sprawnie. Zniszczenie go oznaczało koniec marzeń o dobrym wyniku. Na szczęście wytrzymaliśmy presję.

Pogorszenie warunków nieoczekiwanie przyniosło jednak chwile wytchnienia. W środę organizatorzy odwołali starty, dlatego studenci znaleźli czas na zregenerowanie sił, dzięki czemu zaliczyli bardzo udany finisz. - Mieliśmy za sobą długą podróż do Francji oraz dwa dni, w których spędziliśmy na morzu 16 godzin. Codziennie wstawaliśmy mniej więcej o 6 rano, bo mieszkaliśmy około pięćdziesiąt kilometrów od Roscoff. Wiatr, który smagał od rana do wieczora też nie pomagał. Odpoczynek w środę nam bardzo pomógł, bo w dwa ostatnie dni ruszyliśmy z nową energią - mówi studentka.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Żeglarze z Łodzi powalczą o medal MŚ na łódce zbudowanej w... Łodzi [ZDJĘCIA]

Ostatecznie załoga zajęła piąte miejsce w ogólnej klasyfikacji jachtów J/80, trzecie wśród drużyn składających się tylko ze studentów i drugie miejsce wśród ekip spoza Francji. W sobotę ekipa wzięła udział również w prestiżowym wielkim finale.

- Była naprawdę wielka radość. Mieliśmy wiele telefonów z gratulacjami, tym bardziej, że byliśmy jedyną ekipą z Polski. Reprezentowaliśmy zatem nie tylko uczelnię, ale też Łódź i nasz kraj - opowiada studentka. - Czasu i sił na świętowanie nie było za dużo. Nie było nas prawie dwa tygodnie, a taka absencja na politechnice to spory kłopot. Mieliśmy sporo do nadrobienia i nie mogliśmy raczej liczyć na pobłażliwość ze strony wykładowców - dodaje z uśmiechem.

Członkowie IFE Sailing już zapowiedzieli, że nie zabraknie ich również na przyszłorocznych regatach. Nieśmiało wspominają, że tym razem postarają się stanąć na podium. - Patrząc na nasz tegoroczny wynik, jest na to realna szansa - zapewnia przedstawicielka IFE Sailing.

Wydarzenia tygodnia w Łódzkiem. Przegląd wydarzeń 6-12 czerwca 2016 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki