Inspektorzy Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt Animals weszli pod koniec stycznia do hodowli psów w Niesułkowie pod Strykowem. Zabrali stamtąd 34 psy, głównie szczeniaki.
- Warunki w których żyły, były straszne - mówi Ewa Sternik, inspektor ds. ochrony zwierząt OTOZ Animals. - Budy były dziurawe, pełno było odchodów, zwierzęta nie miały kojców - wylicza.
Dodatkowo na podwórku znajdowały się ostre przedmioty, a część zwierząt była wyraźnie niedożywiona.
Właściciel miał naprawić sytuację, ale tego nie zrobił. Dlatego we wtorek organizacja zabrała kolejnych 19 psów.
Podczas interwencji obecni byli inspektorzy Państwowej Inspekcji Weterynaryjnej ze Zgierza, a także policja i straż pożarna. Na tej podstawie prokuratura rejonowa w Zgierzu wszczęła postępowanie pod kątem znęcania się nad zwierzętami.
- Odnotowano szereg nieprawidłowości, m.in. brudne boksy, odchody, zapach amoniaku. Część psów miała ograniczony dostęp do pokarmu i wody. Później okazało się, że część nie miała szczepień - wylicza Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
CZYTAJ INNE ARTYKUŁY
- Areszt na 3 miesiące dla kobiety która głodziła psa
- Skatowany pies Fijo znalazł dom w Łodzi
- 65-letni mężczyzna znęcał się nad psem w gminie Rawa Mazowiecka
- Myśliwi znęcają się nad dzikami w Piotrkowie Trybunalskim?
- Skazany na więzienie za znęcanie się nad psem
- Szukamy zwyrodnialca, który zakopał psa żywcem [ZDJĘCIA]
To już kolejna interwencja w Niesułkowskiej hodowli. Obrońcy zwierząt byli już w niej na początku 2017 r. Zabrali wówczas 80 psów mieszkających ich zdaniem w złych warunkach. Sprawa trafiła do prokuratury, ale ta umorzyła postępowanie. Uznała, że nie doszło do znęcania się. Po skargach łódzkiego oddziału OTOZ Animals, m.in. do ministerstwa sprawiedliwości, sąd ma ponownie rozpatrzyć sprawę.
Właściciel jest zrzeszony w stowarzyszeniu hodowców. Zapewnił nas, że hodowla jest legalna i psom nie dzieje się nic złego. Jego zdaniem sprawę rozdmuchały organizacje broniące zwierząt. Zaś psy, które miały słomę w kojcach, były w odpowiednich warunkach.
Za znęcanie się nad zwierzętami grozi obecnie do trzech lat więzienia.

NaM - Podlaskie ligawki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?