Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Porzucone neony łódzkich artystów nareszcie świecą

Łukasz Kaczyński
Po latach w cieniu neony wracają do życia
Po latach w cieniu neony wracają do życia Grzegorz Gałasiński
Po działaniach społeczników i serii artykułów władze Łodzi doprowadziły do uruchomienia neonów łódzkich artystów.

Od środy można wreszcie podziwiać "Tęczę" Agnieszki Chojnackiej (ul. Traugutta 7) i "Rudowłosą" Agnieszki Nataszy Splewińskiej (Pasaż Schillera). Aby neony, w 2011 roku porzucone przez "Light Move Festival", znów świeciły, trzeba było wytrwałych starań artystów i nagłośnienia sprawy przez media.

Do stycznia 2014 roku urząd miasta nie poczuwał się do opieki nad nimi, a Fundacja "Lux Pro Monumentis", która organizuje Festiwal Światła i przy pierwszej edycji zapłaciła ok. 20 tys. zł za zrealizowanie obiektów, broniła się, że jest za uboga na ich utrzymanie (paradoksalnie sponsorami imprezy są firmy energetyczne PGE i Dalkia).

Artyści pod wodzą Artura Chrzanowskiego zaczęli internetową akcję. Zebrali ponad tysiąc złotych - dwa razy więcej niż chcieli, ale i wtedy nikt się z nimi nie skontaktował. Wreszcie, 17 lutego, magistrat zaprosił ich na spotkanie. Ustalono, że fundacja będzie płacić za neony (potem, 31 marca, fundacja dostała gwarancję 3-letniego wspierania LMF z kasy miasta kwotą 300 tys. zł). Trzeci neon "Złódzenie" Kamila Kuskowskiego będzie przeniesiony z ul. Sienkiewicza w okolice al. Kościuszki (na wysokość Pasażu Schillera).

Teraz z zebranej kwoty artyści chcą uruchomić słynny neon "Gąska Balbinka" z lat 70. (ul. Więckowskiego 3).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki