- Nie ma kontroli, należytej opieki i zdecydowanych działań jeśli chodzi o ratowanie łódzkich zabytków - oznajmiła Iwona Śledzińska - Katarasińska na środowej konferencji prasowej w Łodzi.
Pretekstem do jej zwołania był niedawny pożar na terenie zabytkowej tzw. tkalni papieskiej w dawnym imperium przemysłowym Karola Scheiblera w Łodzi, w wyniku którego spłonął dach zabytkowej elektrowni. Potem pojawiły się głosy, że służby konserwatorskie są bezsilne, gdyż nie ma właściwych przepisów prawnych.
Posłanka nie zgadza się z takim stanowiskiem. Twierdzi, że w ustawie o ochronie zabytków są przepisy, dzięki którym można chronić zabytki, a które po prostu trzeba egzekwować, z czym już nie jest najlepiej. Przypomniała, że właścicielom zabytkowych budynków, którzy nie dbają o nie lub je niszczą, grozi od wywłaszczenia do kary pięciu lat więzienia.
Parlamentarzystka zaapelowała do lokalnych służb miejskich i konserwatorskich, aby podjęły zdecydowanie działania w zakresie opieki nad zabytkami, która w Łodzi - jak podkreśliła Iwona Śledzińska - Katarasińska - jest na poziomie zerowym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?