MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Postrzelili kobietę na Piotrkowskiej... plastikową kulką

Jolanta Sobczyńska
Jakub Pokora / archiwum
14-latek bawił się pistoletem na plastikowe kulki w mieszkaniu w kamienicy przy ul. Piotrkowskiej 56. Prawdopodobnie jedna z kulek wyleciała przez balkon z mieszkania i trafiła młodą dziewczynę w... pośladek.

- Widziałem, jak młoda dziewczyna idąca "Pietryną" dostała kulką w pośladek - mówi pan Łukasz, świadek zdarzenia. - Ktoś wezwał policję. Funkcjonariusze szybko przyjechali na miejsce. Weszli do kamienicy przy Piotrkowskiej i po jakimś czasie wyszli z budynku z dwójką młodych chłopców. Podeszli do tej poszkodowanej kobiety. Widać było, że młodzi chłopcy przepraszają dziewczynę. Kłaniają się i odchodzą. Na ulicy można było zobaczyć sporo leżących plastikowych kulek.

Asp. Radosław Gwis z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi uspokaja. To prawdopodobnie nawet nie był młodzieńczy wybryk, ale zwykły przypadek.

- Rzeczywiście, dostaliśmy wezwanie, że ktoś strzela z okna przy ulicy Piotrkowskiej - mówi Radosław Gwis. - Policjanci, uczuleni wcześniejszymi zdarzeniami przy ulicy Piotrkowskiej szybko pojechali się na miejsce. Okazało się jednak, że nie jadą do snajpera strzelającego do ludzi z budynku, ale do... 14-latka. Chłopak we własnym mieszkaniu na drugim piętrze bawił się pistoletem na plastikowe kulki. To nawet nie była broń śrutowa. Jedna z kulek musiała wylecieć przez okno. Trafiła w kobietę. Nie wyrządziła żadnej szkody. Policjanci porozmawiali z matką chłopca. To nie było celowe działanie, ale przypadek. Ponadto taka kulka, wystrzelona z drugiego piętra, nie może zrobić krzywdy.

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki