Powiat bełchatowski dalej bez wicestarosty

Powiat bełchatowski ciągle bez wicestarosty. W poniedziałek 6 czerwca odbyła się nadzwyczajna sesja rady powiatu, której głównym punktem było powołanie nowego wicestarosty. Przypomnijmy, że funkcję tę oficjalnie ciągle pełni Grzegorz Gryczka, lider Ziemi Bełchatowskiej, choć został 13 maja został odwołany przez radnych z tej funkcji.

Starosta Waldemar Wyczachowski zgłosił jedną kandydaturę - Doroty Pędziwiatr, przewodniczącej rady powiatu i dyrektorki Miejskiego Centrum Kultury w Bełchatowie. Jej kandydatura nie uzyskała jednak wymaganej zwykłej większości głosów. W tajnym głosowaniu za powołaniem Doroty Pędziwiatr opowiedziało się tylko ośmioro radnych, przeciw zagłosowało czternaście osób, a jeden głos był nieważny.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: W Bełchatowie będą odwoływać wicestarostę. PiS będzie rządzić sam?

Taki wynik głosowania to polityczna porażka starosty Waldemara Wyczachowskiego. Tym bardziej, że z ośmiu głosów oddanych na Dorotę Pędziwiatr trzy pochodzą od radnych klubu Polska Razem - Plus. W imieniu klubu głos na sesji zabrał radny Marek Jasiński, który oznajmił, że klub ten poprze kandydaturę Doroty Pędziwiatr. To oznacza, że prawdopodobnie tylko pięcioro radnych Prawa i Sprawiedliwości zagłosowało za kandydaturą przewodniczącej rady powiatu. Głosowanie pokazało, że starosta nie ma większości nie tylko w radzie powiatu, ale nawet we własnym klubie (PiS ma jedenaścioro radnych w powiecie).

- Bardzo ubolewam z tego powodu, ponieważ w mojej ocenie kandydatura pani Doroty Pędziwiatr, osoby z doświadczeniem w samorządzie i niezbędnymi kwalifikacjami, aby być wicestarostą odpowiedzialnym w szczególności za obszar oświaty, nie uzyskała akceptacji - komentował na gorąco wynik głosowania Waldemar Wyczachowski, starosta bełchatowski. - Przyjmuję ten werdykt z pokorą i man nadzieję, że uda nam się wypracować kolejnego kandydata, który uzyska wymagane poparcie. Nie chciałbym tego postrzegać w kategoriach, kto ilu ma radnych - dodał.

Oszczędna w słowach była sama Dorota Pędziwiatr, która zdobyła się tylko na lakoniczny komentarz. - Dobrze wiemy, że jest to decyzja polityczna - podkreślała po przegranym głosowaniu. - Nie wiem, czy jestem zaskoczona, ponieważ opinie i rozmowy były różne - dodała i podkreśliła, że... trudno by jej było rozstać się ze stanowiskiem dyrektorki MCK.

PRZECZYTAJ TAKŻE: PiS samo chce rządzić w Bełchatowie? Wicestarostę-koalicjanta już odwołali

Nieudana próba powołania na stanowisko wicestarosty Doroty Pędziwiatr wywołała falę komentarzy. Grzegorz Gryczka, którego przewodnicząca rady powiatu miała zastąpić w zarządzie powiatu podkreślił, że daleki jest od triumfalizmu, ale stawia pytania o dalsze funkcjonowanie starostwa.

- Jestem rozczarowany brakiem skuteczności władz powiatowych - skomentował Grzegorz Gryczka, lider Ziemi Bełchatowskiej, odwołany z funkcji wicestarosty, choć formalnie pełni ją do powołania swego nastąpcy. - To głosowanie dowodzi, że starosta Wyczachowski być może już jest niemobilny, skoro nie może znaleźć zwykłej większości głosów wśród radnych. Trzeba zastanowić się, czy formuła zarządzania powiatem przez niego już się nie wyczerpała. Zadaję to pytanie publicznie. Za całe to zamieszanie odpowiedzialny jest starosta, co powoduje destabilizację starostwa. Na jego miejscu zastanowiłbym się, czy jest w stanie dalej prowadzić powiat.

Dorota Pędziwiatr, która prowadzi prace rady powiatu nie umiała odpowiedzieć na pytanie, co dalej z powołaniem wicestarosty i kiedy ewentualnie odbędzie się kolejna sesja rady.