Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powiedzcie, z kim idziecie do łóżka po wyborach

Piotr Brzózka
Piotr Brzózka
Piotr Brzózka Grzegorz Gałasiński
Nie ma to, jak awantura w rodzinie. Przywykliśmy do awantur w rodzinie prawicowej, teraz nareszcie ktoś się z kimś na poważnie tłucze także na lewicy.

Krzysztof Makowski próbuje pomóc w samookreśleniu się Dariuszowi Jońskiemu i wzywa, by ten ujawnił skrywaną sympatię do posła Mastalerka z PiS, mówiąc coś więcej o przyszłej współpracy. Joński nie pozostaje dłużny, wpychając Makowskiego w ręce Hanny Zdanowskiej i Platformy Obywatelskiej.

Oba scenariusze są wielce prawdopodobne, przy czym nieco uczciwiej wygląda oferta Makowskiego. On przynajmniej deklaruje, że o jego decyzji wyborcy dowiedzą się jeszcze przed wyborami. Dopowiedzmy - tą decyzją może być rezygnacja ze startu i poparcie Zdanowskiej jeszcze przed pierwszą turą. Wiadomo, że pod szyldem Palikota Makowski daleko już nie ujedzie, a ciężko uwierzyć, że mógłby całkiem zniknąć z życia publicznego.

SLD dla odmiany wysyła komunikat: o koalicjach będziemy rozmawiać po wyborach. Co może maskować faktyczne intencje zawarcia koalicji z antykomunistyczną partią Jarosława Kaczyńskiego (to byłby dopiero chichot historii, gdyby do sejmiku dostał się startujący z trzeciego miejska na liście SLD Józef Niewiadomski, człowiek porządny i ideowy, tyle, że były pierwszy sekretarz Komitetu Łódzkiego PZPR.) Ale może też milczenie SLD być próbą podbicia stawki, może maskować mniej subtelny cel: wszystko jedno z kim, byle drogo się sprzedać. To znaczy wziąć tyle stołków, ile tylko się da.

Wydaje się, że dezorientacja, jaką wprowadzają wśród swoich wyborców politycy lewicy, zwłaszcza Sojuszu, może sprawić, że część z nich zostanie w domach, albo od razu odda głos na PO lub PiS. Co nie byłoby dziwne, bo mało który zwolennik współpracy SLD z Platformą, chciałby się po wyborach dowiedzieć, że jego partia wylądowała w łóżku z PiS-em. I na odwrót. Dlatego, jeśli już się ściemnia, to może lepiej jest wciskać kit, że startuje się w wyborach, po to by je wygrać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki