Autobus jechał w kierunku ul. Sanitariuszek. Wewnątrz znajdowało się dwudziestu pasażerów. Na szczęście ani pracownica MPK ani pasażerowie nie ucierpieli.
- Z ogniem walczyły trzy zastępy straży pożarnej. Podano między innymi dwa prądy ciężkiej piany gaśniczej, którą standardowo się wykorzystuje przy pożarach dużych pojazdów. - informuje mł. bryg. Jędrzej Pawlak, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego PSP w Łodzi. - Ostatecznie spłonął cały pojazd poza lewym przednim światłem, dwoma kołami. Akcja trwała niemal do godz. 19.
Ze wstępnej oceny wynika, że autobus zapalił się z powodu zwarcia. Wysoka temperatura trawiących mercedesa płomieni sprawiła, że nadpaliło się oznakowanie przystanku, rozkład jazdy oraz stojąca obok latarnia. Na miejsce przyjechali pracownicy zakładu energetycznego.
Wrak autobusu został zabezpieczony i odholowany przez ekipę MPK do zajezdni na Nowych Sadach.
- Mercedes citaro, który uległ zniszczeniu, miał 15 lat. Będziemy ustalać, dlaczego doszło do zwarcia - informuje Piotr Wasiak, rzecznik prasowy MPK.
Straty wstępnie oszacowano na 60 tys. zł.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?