Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pożar kamienicy w centrum Nowego Tomyśla. Mieszkańcy wyskakiwali z okien. Jedna osoba nie żyje, trzy zostały ranne

Jakub Czekała
Jakub Czekała
W poniedziałek, 15 lutego, przed godziną 6 rano strażacy otrzymali informację o pożarze mieszkania w budynku wielorodzinnym przy ulicy Mickiewicza w Nowym Tomyślu.Przejdź do kolejnego zdjęcia --->
W poniedziałek, 15 lutego, przed godziną 6 rano strażacy otrzymali informację o pożarze mieszkania w budynku wielorodzinnym przy ulicy Mickiewicza w Nowym Tomyślu.Przejdź do kolejnego zdjęcia --->OSP Boruja Kościelna
W poniedziałek, 15 lutego, przed godziną 6 rano strażacy otrzymali informację o pożarze mieszkania w budynku wielorodzinnym przy ulicy Mickiewicza w Nowym Tomyślu. Mieszkańcy ratując się przed płomieniami, wyskakiwali z okien. Jedna osoba zginęła, trzy zostały ranne.

Ogień wybuchł w jednym z mieszkań i bardzo szybko przeniósł się na kolejne. Sytuacja była dramatyczna. Wezwano strażaków. Na miejsce w pierwszej fazie skierowano zastępy z Nowego Tomyśla, Grodziska Wielkopolskiego, Borui Kościelnej i Bukowca, a następnie z Wytomyśla, Jastrzębska Starego oraz grupę operacyjną z Komendy Wojewódzkiej PSP w Poznaniu, a na zabezpieczenie rejonu - OSP Bolewice.

Ogień najprawdopodobniej wybuchł na pierwszej – z trzech kondygnacji budynku, a następnie drewnianą klatką schodową dostał się do mieszkania na trzeciej kondygnacji.

- Gdy dojechaliśmy na miejsce, z okna płonącego mieszkania na trzeciej kondygnacji pomocy wzywała młoda kobieta. Natychmiast za pomocą podnośnika hydraulicznego kobieta została ewakuowana. Poinformowała nas, że wewnątrz znajduje się jej ojciec i brat – relacjonuje nam oficer prasowy KP PSP w Nowym Tomyślu kapitan Damian Żukrowski. - Nasz strażak wszedł do środka i w miarę możliwości przeszukał mieszkanie, jednak nikogo nie znalazł. Okazało się, że w międzyczasie mężczyźni wyskoczyli przez okno na podwórze – dodaje strażak.

Do szpitala karetkami przewieziono w sumie cztery osoby – trzyosobową rodzinę z mieszkania na trzeciej kondygnacji oraz kobietę, która mieszkała na pierwszym piętrze. Trzy z nich został podtrute dymem i doznały lekkich poparzeń.

ZOBACZ ZDJĘCIA:

W poniedziałek, 15 lutego, przed godziną 6 rano strażacy otrzymali informację o pożarze mieszkania w budynku wielorodzinnym przy ulicy Mickiewicza w Nowym Tomyślu.Przejdź do kolejnego zdjęcia --->

Pożar kamienicy w centrum Nowego Tomyśla. Mieszkańcy wyskaki...

Z kolei 54-letni mężczyzna, który skakał z okna doznał bardzo rozległych obrażeń – m.in. poparzeń górnych dróg oddechowych, a także obrażeń spowodowanych upadkiem. W szpitalu natychmiast został zaintubowany, trafił na Oddział Anestezjologii i Intensywnej Terapii.

Niestety, jak powiedział nam zastępca Prokuratora Rejonowego w Nowym Tomyślu, prokurator Marcin Jakubowski - w wyniku poniesionych obrażeń w szpitalu zmarł 54-letni mężczyzna. Nasz rozmówca dodał, że prokuratura rozpoczęła śledztwo w sprawie ustalania przyczyn tego tragicznego w skutkach pożaru.

W sumie w budynku w momencie wybuchu pożaru przebywało siedem osób. Trzy pozostałe – z mieszkania na drugiej kondygnacji - zostały ewakuowane przez strażaków. By jednak nie narażać ich na odmrożenia, bo rano temperatura wynosiła około -10 stopni Celsjusza, strażacy ustawili specjalistyczny namiot ratowniczy, do którego zaprowadzili te osoby.

Budynek, w którym doszło do pożaru, to jeden z najstarszych w mieście. Znajduje się w zasobach nowotomyskiego Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej. Na miejscu pojawiła się zresztą prezes ZGM Zofia Matuszczak, a także Jerzy Kimstacz - inspektor ds. obronnych, obrony cywilnej i zarządzania kryzysowego Urzędu Miasta w Nowym Tomyślu.

Sprawdź też:

- Mieszkańcy kamienicy, którzy nie odnieśli obrażeń, trafili do Domu Dziennego Pobytu przy Ośrodku Pomocy Społecznej w Nowym Tomyślu. Trafiło tam w sumie pięć osób. W sumie w budynku mieszkały trzy rodziny - powiedział nam urzędnik.

Jerzy Kimstacz dodał, że rodzinom zostanie udzielona pomoc. Budynek, w którym doszło do pożaru, jest bardzo poważnie uszkodzony i na pewno nie będzie nadawał się w najbliższym czasie do ponownego zamieszkania. O tym, jak będzie można pomóc pogorzelcom, będziemy informować.

W niedzielę, 14 lutego około godziny 14.30 wybuchł pożar domu mieszkalnego w Starej Przysiece Pierwszej. Z żywiołem walczyło 11 zastępów strażaków.Kolejne zdjęcie-->

Pożar domu w Starej Przysiece Pierwszej pod Kościanem. Ogień...

Sprawdź też:

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pożar kamienicy w centrum Nowego Tomyśla. Mieszkańcy wyskakiwali z okien. Jedna osoba nie żyje, trzy zostały ranne - Głos Wielkopolski

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki