- Myślę że Pan Voigt zbyt daleko posunął się w swoim komentarzu. Bardzo mi przykro, że próbuje się popsuć wręcz wzorcowe wieloletnie relacje między naszymi klubami. Mamy nadzieję, że to odosobniona opinia i nie będziemy się nad nią długo rozwodzić - mówi prezes GKS Marcin Szymczyk.
Voigt podczas dzisiejszej konferencji prasowej powiedział, że ŁKS zagra z GKS tylko wtedy, gdy będzie musiał.
- Czyli jak przyjdzie nam zmierzyć się w lidze - powiedział Voigt.
Obie drużyny miały rozegrać w lipcu mecz sparingowy.
- W tej sytuacji odwołujemy ten sparing - mówi Michał Antczak, rzecznik prasowy GKS.
W ostatnich latach bełchatowski klub wielokrotnie pomagał ełkaesiakom w uzyskaniu licencji do gry w ekstraklasie. W ubiegłym roku część meczów w roli gospodarza ŁKS rozgrywał w Bełchatowie. W poprzednich latach tylko dzięki umowom na ewentualne wykorzystanie stadionu w Bełchatowie ŁKS uzyskiwał prawo gry w ekstraklasie.
W ubiegłym sezonie Voigt nie był tak bardzo rygorystyczny, jeśli chodzi o korupcję w piłce nożnej. W ŁKS zatrudnił piłkarza skazanego za korupcję oraz innego, któremu prokuratura zarzuca ustawianie meczów.
O udziale piłkarzy GKS Bełchatów w aferze korupcyjnej prokuratura poinformowała kilkanaście dni temu. Jej zdaniem, 8 i 7 lat temu piłkarze GKS wpływali na wyniki meczów w rozgrywkach drugiej ligi. Bełchatowski klub zaraz po tej informacji zawiesił trzech graczy, którzy do dzisiaj grają w GKS oraz rozpoczął procedurę rozwiązania ich kontraktów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?